Strona 2 z 2

Re: Pokaż swój domowy serwer

: 29 mar 2024, 19:03
autor: Piteusz
Kuba83 pisze: 29 mar 2024, 18:32 Witam!
Mój "serwer" jest złomem a jednak prawie 3 lata działa, nawet go nie czyszczę, past nigdy nie zmieniałem.
Ja mam akurat wszystkie sprzęty ze złomu, nowy to mam telewizor i kilka przyrządów pomiarowych, większość dawno przekroczyła wiek 30-50 lat, nowe mam narzędzia.
A serwer to akurat najmniej przydatna rzecz, ważne by dużo miejsca było na nim, bo ja z roczników, które za subskrypcje raczej niechętnie płacą a najchętniej to piracą.
Ja nie sądzę, że jest złomem. Złomiarstwo współczesne to trend z Youtube. Nie jest to ta sama rzecz, co ludzie tworzący retro komputery i cieszący się wspomnieniami.

Co jak co - jak serwerek działa, to dobrze. Sam miałem na Optiplexie pierwotnie homeserver. Obecnie mam inny, ale jeszcze go nie przeniosłem do nowego mieszkania.

Dodam jeszcze, że niedbanie o sprzęt to nie jest coś, czym powinno się chwalić. Cieszę się, że masz tyle rzeczy, ale weź je czyść, serwisuj itd. podziałają dłużej.

Re: Pokaż swój domowy serwer

: 30 mar 2024, 23:32
autor: Kuba83
Piteusz pisze: 29 mar 2024, 19:03
Kuba83 pisze: 29 mar 2024, 18:32 Witam!
Mój "serwer" jest złomem a jednak prawie 3 lata działa, nawet go nie czyszczę, past nigdy nie zmieniałem.
Ja mam akurat wszystkie sprzęty ze złomu, nowy to mam telewizor i kilka przyrządów pomiarowych, większość dawno przekroczyła wiek 30-50 lat, nowe mam narzędzia.
A serwer to akurat najmniej przydatna rzecz, ważne by dużo miejsca było na nim, bo ja z roczników, które za subskrypcje raczej niechętnie płacą a najchętniej to piracą.
Ja nie sądzę, że jest złomem. Złomiarstwo współczesne to trend z Youtube. Nie jest to ta sama rzecz, co ludzie tworzący retro komputery i cieszący się wspomnieniami.

Co jak co - jak serwerek działa, to dobrze. Sam miałem na Optiplexie pierwotnie homeserver. Obecnie mam inny, ale jeszcze go nie przeniosłem do nowego mieszkania.

Dodam jeszcze, że niedbanie o sprzęt to nie jest coś, czym powinno się chwalić. Cieszę się, że masz tyle rzeczy, ale weź je czyść, serwisuj itd. podziałają dłużej.
Witam!
Akurat w komputerach to pasty zmieniam, po zakupie jest w 100% stara guma do żucia, błoto albo pył.
Ten serwerek ma procesor, który jest odmianą APU, czyli ma zintegrowaną grafikę, która na tym OS nie ma absolutnie nic do roboty, tak więc niskie TDP tego procesora jest jeszcze niższe, serwer jest po prostu lekko ciepły a w idle ma temperaturę otoczenia.
Pasty zmieniam tam, gdzie CPU/GPU ma coś do roboty, kiedyś założyłem cooler na Athlona II bez pasty, komputer naprawiałem w pensjonacie a właściciel nie chciał nic wydać, a za bardzo nie chciałem robić awantury, bo do Władysławowa mam około 130km a i ojciec prowadzi z Kaszubami interesy, wiec pal licho pastę i założyłem, sam do interesu nie chciałem dokładać, bo ludzie nie do dogadania(ojciec chłopaka z zaawansowaną miażdżycą a matka to uzależniona od opioidów, narkomanka, tramadol łykała jak cukierki).
Ostatecznie komputer ruszył, wylądował tam Windows 7 32-bitowy(na RAM też dzieciak nie dostał), potem dzieciak grał w Minecrafta, komputer jeszcze trafił do kolejnego właściciela, starszego wuja chłopaka.
A ten dzieciak, to mógłby być moim synem, bo jest 20 lat młodszy ode mnie, a ja mam 41 lat.
Jednak ja nie mam nigdzie starych past.....no w laptopie nie zmieniałem, bo ten i tak mi niepotrzebny obecnie.....nie ruszam się poza swój powiat od kilku lat, nie potrzeba mi tego, jak do Paczkomatu/kurierem wszystko dochodzi.
A mam też laptopa Dell D830 z niesławnym GPU Quadro, gdybym pasty nie zmienił, to za 10 minut byłby trupem z powodu awarii GPU, obecnie mi służy do programowania urządzeń z portem COM, bo ma sprzętowy RS-232.