Windows98SE i pamięć EMM- nie mogę sobie poradzić
: 16 lis 2021, 23:06
Witam!
Tak siedzi człowiek w domu, pojechałem sobie na giełdę w Pruszczu Gdańskim(jakieś 90km) i wróciłem z ogromnym pudłem, Fujitsu-Siemens Scenic L i815.
Okazał się w dobrym stanie( żaden kondensator nie spuchnięty), napędy trupy, obecnie mam SSD 60GB na przejściówce ATA-SATA, DVD-RW tak samo.
Zainstalowałem tam Windows 98SE, do tego nieoficjalny SP2.1b, wymieniłem Tiva TNT2 na Geforce 4 MX440 128MB.
Dołożyłem też Sound Blaster Live! 5.1,z uwagi na sterowniki DOS...
Procesor to Pentium III 1 GHz, RAM-u jest SDRAM 256+128MB.
Wszystko ładnie chodzi, niestety wiele gier wymaga odpalenia w "czystym " DOS-ie i tu jest problem, brak dźwięku, sterownik DOS dla Live! woła o pamięć EMM386 i koniec zabawy.
Nie bawiłem się DOS-em, latami siedziałem w Linuxie, druga sprawa...jestem typowy "Boomer", mam prawie 40 lat i swoje nawyki i pomysły, nie miałem do czynienia z żadnym komputerem do 2003 roku, wtedy dostałem pierwszy PC, to już miało XP.
Potem kilka trupów kupiłem, w końcu już na kilkanaście lat przestałem w cokolwiek grać(problemy mieszkaniowe) i do dziś żałuję, że wywaliłem na złomowisko kilkadziesiąt kg sprawnych części i dwa sprawne monitory CRT.
Poszły między innymi karty ESS na ISA...
Prosiłbym o poprowadzenie mnie przez ten stary DOS-owy system, tak żeby karta dźwiękowa działała w trybie MS-DOS i żeby nie było co chwilę BSoD albo czarnego ekranu.
Napęd dyskietek 1,44MB jest całkowicie sprawny, dyskietki mam, jakby coś, dokupię(nie palę papierosów i nie wyrzucam pieniędzy w błoto).
Monitora CRT już nie dorobię się a i stare dyski nie kręcą mnie, niech system jest na SSD.
Chętnie zagrałbym w Teenagent, który pod Windows po kilku minutach się "wysypuje" czy Sołtysa(który pod DOS-em oczywiście nie ma dźwięku), o dziwo taka gra jak FRANKO działa normalnie z poziomu Windows i jest też dźwięk.
Edytowałem pliki config.sys i autoexec.bat ale nie mogę ustawić tego EMM386.
Proszę o pomoc.
Tak siedzi człowiek w domu, pojechałem sobie na giełdę w Pruszczu Gdańskim(jakieś 90km) i wróciłem z ogromnym pudłem, Fujitsu-Siemens Scenic L i815.
Okazał się w dobrym stanie( żaden kondensator nie spuchnięty), napędy trupy, obecnie mam SSD 60GB na przejściówce ATA-SATA, DVD-RW tak samo.
Zainstalowałem tam Windows 98SE, do tego nieoficjalny SP2.1b, wymieniłem Tiva TNT2 na Geforce 4 MX440 128MB.
Dołożyłem też Sound Blaster Live! 5.1,z uwagi na sterowniki DOS...
Procesor to Pentium III 1 GHz, RAM-u jest SDRAM 256+128MB.
Wszystko ładnie chodzi, niestety wiele gier wymaga odpalenia w "czystym " DOS-ie i tu jest problem, brak dźwięku, sterownik DOS dla Live! woła o pamięć EMM386 i koniec zabawy.
Nie bawiłem się DOS-em, latami siedziałem w Linuxie, druga sprawa...jestem typowy "Boomer", mam prawie 40 lat i swoje nawyki i pomysły, nie miałem do czynienia z żadnym komputerem do 2003 roku, wtedy dostałem pierwszy PC, to już miało XP.
Potem kilka trupów kupiłem, w końcu już na kilkanaście lat przestałem w cokolwiek grać(problemy mieszkaniowe) i do dziś żałuję, że wywaliłem na złomowisko kilkadziesiąt kg sprawnych części i dwa sprawne monitory CRT.
Poszły między innymi karty ESS na ISA...
Prosiłbym o poprowadzenie mnie przez ten stary DOS-owy system, tak żeby karta dźwiękowa działała w trybie MS-DOS i żeby nie było co chwilę BSoD albo czarnego ekranu.
Napęd dyskietek 1,44MB jest całkowicie sprawny, dyskietki mam, jakby coś, dokupię(nie palę papierosów i nie wyrzucam pieniędzy w błoto).
Monitora CRT już nie dorobię się a i stare dyski nie kręcą mnie, niech system jest na SSD.
Chętnie zagrałbym w Teenagent, który pod Windows po kilku minutach się "wysypuje" czy Sołtysa(który pod DOS-em oczywiście nie ma dźwięku), o dziwo taka gra jak FRANKO działa normalnie z poziomu Windows i jest też dźwięk.
Edytowałem pliki config.sys i autoexec.bat ale nie mogę ustawić tego EMM386.
Proszę o pomoc.