Żarówki Stasieusza
Re: Żarówki Stasieusza
Słyszał może ktoś o najstarszej żarówce na świecie? Można (a przynajmniej można było) pooglądać ją na żywo za pomocą kamer, albo odwiedzić ją osobiście. Znajduje się w remizie strażackiej. Zainteresowani mogą wejść na stronę żarówki tutaj:https://www.centennialbulb.org/.
Może zrobię coś podobnego do tego projektu i dam to na iluminacjach? Niedługo mam dostać oprawę typu WOS, a więc można było by wpakować jakąś żarową PILĘ lub OSRAMa . Co o tym myślicie?
Może zrobię coś podobnego do tego projektu i dam to na iluminacjach? Niedługo mam dostać oprawę typu WOS, a więc można było by wpakować jakąś żarową PILĘ lub OSRAMa . Co o tym myślicie?
- shesellsseashells
- Posty: 275
- Rejestracja: 14 gru 2018, 12:49
Re: Żarówki Stasieusza
Dobrze powiedziane. Strażacy pilnują swojego 123 letniego, małego cudeńka . Dobrze, że nikt jej nie zniszczył, bo jest drogocenna dla straży i miasta. Byłoby ostro, gdyby ją zbito czy właśnie zwandalizować . Wandale niszczą wszystko, co tylko przed nimi stanie.shesellsseashells pisze: ↑18 sty 2024, 00:43zastanawiało mnie zawsze, że nikt nie próbował jej zwandalizować i rozbić przez tyle lat. Zawsze pojawiały się jakieś odłamy próbujące zapisać się jakkolwiek na kartach historii poprzez zniszczenie czegoś dla pięciu minut sławy
PS. A co myślisz o moim pomyśle na iluminacjach?
- shesellsseashells
- Posty: 275
- Rejestracja: 14 gru 2018, 12:49
Re: Żarówki Stasieusza
To dopiero w wiosnę, ponieważ oprawa WOS u wujka ma zostać zdemontowana i ma trafić do mnie . Sprzęt do streamingu wykorzystam ten sam co był używany do stroika. Pewnie wpakuję jakąś żarówkę żarową, LED na pewno nie, bo już mnie zaczynają bardzo denerwować . Ostatnio na pewnym parkingu przy kościele padł halogen sodowy i zamiast go naprawić, to go wymieniono na... Halogena LED . Ale w sumie skoro się zepsuł, to może i była pora na coś nowszego, rocznik bodajże 2008. Na całe szczęście takich halogenów sodowych jest więcej i przynajmniej można się nacieszyć czymś nie LEDowym .shesellsseashells pisze: ↑18 sty 2024, 20:37Nie mam zdania, ale jeśli jesteś w stanie zapewnić na to zasoby to nie masz na co czekać tylko realizować projekt
Re: Żarówki Stasieusza
Jak się okazało, zachowały się jeszcze "łyżki", a konkretniej ORZ-7 albo ORZ-6 .Stasieusz pisze: ↑10 gru 2023, 18:47 Ostatnio w moim mieście zaczęła się lawinowa wymiana starych sodówek i rtęciówek. Aktualnie z czego co się orientuję, to nie ma już tam żadnej sodówki (jedna jest, ale nieczynna), a z rtęciówek to jedna oprawa została, mam nawet jej fotkę i wciąż jest czynna:
https://www.gg.pl/dysk/2xytM2FDmcjD2hyt ... 025697.jpg
Tę oprawę znam od małego dziecka .
A malagi u mnie na wsi w przyszłym roku czeka los przesądzony, a konkretniej w całej gminie . Wszystko co jest sodowe i rtęciowe, skończy na złomie...
Oto filmik z wyłączania Malagi niedaleko mojego domu:
http://www.bitview.net/watch?v=4rGMd8MH6sZ
Oraz filmik z jej włączania:
http://www.bitview.net/watch?v=W4mYfNFqr06
Na całe szczęście mam dużo zdjęć i filmików malag na wsi i powstają już kolejne materiały o nich . W przyszłym roku prawdopodobnie będą to materiały archiwalne .
Re: Żarówki Stasieusza
No i nie dawno padła. Okazało się, że to Philips Genie o mocy 11w. Została zastąpiona LEDem .Stasieusz pisze: ↑18 wrz 2023, 19:07 Całkiem niedawno odkryłem świetlówkę kompaktową Philipsa. Wygląda jak Philips Genie, ale co to jest, to nie wiem . Niestety, ale chyba jej dni są policzone, bo trochę przepracowała . Świadczy o tym pożółknięta obudowa i nadpalone rurki.
Obrazek: https://www.gg.pl/dysk/0HB4vNBRYtXD0XB4 ... 014673.jpg
Tutaj na zdjęciu po lewej jest moja Philips Genie o mocy 8w, zaprezentowana już wcześniej i dalej działa, a po prawej uszkodzona genia.
https://www.gg.pl/dysk/VVtsGI7mO8jDVFts ... .08.02.jpg
- shesellsseashells
- Posty: 275
- Rejestracja: 14 gru 2018, 12:49
Re: Żarówki Stasieusza
Nie wiem czy to coś nadzwyczajnego, przypuszczam, że takie rozwiązanie odpowiada komuś jak chce oświetlić sobie trochę podwórka a nie może przeciągać kabla z jakiegoś powodu.
Jednak nie powiem w 100% czy takie rozwiązanie ma prawo bytu bo zbyt krótko mamy słońce i czyste niebo by panel solarny mógł z niego coś porządnie wycisnąć. Do żarówek właściwie jednak nie potrzeba obecnie zbyt wiele bo LEDy 4w dają już dosyć satysfakcjonującą moc światła jak dla mnie.
Inny problem jaki jednak widzę to sposób przechowywania tej energii. Wydaje mi się, że najtańsze rozwiązania solarne bardzo dużo tego prądu marnują i ich baterie się kwalifikują pod elektrośmieci bo po prostu zbyt krótko działają. Takie kompromisy mają dobre zastosowanie w kalkulatorach, które mają malutką płytkę solarną.
Personalnie myślę, że takie typowe tanie lampki solarne ogrodowe po 30-40zł są wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
Re: Żarówki Stasieusza
Dzięki za odpowiedź! Te tanie lampki solarne zostały raczej stworzone do tego, żeby dawały małe światło, więc takie coś można np. wpakować do doniczki z kwiatkiem, czy ścieżkę małą oświetlić. Mało tego są takiej jakości, że starczają na 2-3 lata. Już się o tym przekonałem, bo sprawdzałem kilka solarów u mnie i były różne dziurki np. blokada, w której siedział taki plasticzek uniemożliwiający załączanie lampki, czy inne. Po wyjęciu tego plasticzka, zostawała dziura, przez którą widać było elektronikę, więc nie trudno o zalanie. Jedna nawet w ogóle nie miała żadnych zabezpieczeń. Pod diodą i czymś tam jeszcze siedziała elektronika. Żadnych zabezpieczeń, nawet elektronika nie była plastikiem jakimś pokryta, tylko "goła" . W droższych rozwiązaniach widać większą moc, lepszą jakość i dużo opinii pozytywnych (jak się kupuje na allegro chociażby). Ja dałbym lampy solarne tam, gdzie ciężko z prądem, ale najlepiej już trochę droższe, a jak już jest chociażby jakieś gniazdo na zewnątrz, to można zastosować np. taki zestaw: https://allegro.pl/oferta/dekoracyjne-p ... 1b43637e7a
Z tym słońcem też prawda, bo jak jest dzień pochmurny, to niektóre lampki się nie ładują, albo jak się naładują to świecą może z 1,5h, aczkolwiek widziałem takie, co po takim naładowaniu świeciły całą noc. Taka mała wskazówka - 4w to moc pobierana przez żarówkę, a lm to strumień świetlny . Waty były przydatne przy żarówkach żarowych, a w ledach czy w kompaktach używamy lumenów. Możesz poczytać ten artykuł: https://lightech.pl/sprawdzaj-lumeny-a-nie-waty/
Te najzwyklejsze lampki solarne wbijane mają bardzo mały akumulatorek. Widziałem lampkę solarną typu kamień i ona miała większy akumulatorek, wielkości paluszka i wymienia się go jak paluszka . Tak jak napisałeś, według mnie tanie rozwiązania są średnie, najlepiej już coś lepszego wsiąść .