Pegasus - wątek ogólny

W tym miejscu możemy porozmawiać o konsolach oraz o grach - niezależnie czy komputerowe, czy też konsolowe.
Awatar użytkownika
norbitor
Posty: 23
Rejestracja: 31 mar 2018, 10:42
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Pegasus - wątek ogólny

Post autor: norbitor »

Czas rozpocząć wątek na temat chyba najpopularniejszej konsoli do gier lat 90-tych w Polsce. Oczywiście mam tutaj na myśli zarówno "oryginalne" Pegasusy, jak i różnej maści klony typu Terminator, czy PolyStation (nie mylić z PlayStation :-P).

Jakiego/jakie Pegasusy mieliście, a może macie nadal? W jakie gry graliście? Ile razy dmuchaliście w cartridge, żeby gra w końcu zadziałała? :D

Ja miałem klona: niebiesko-żółtego PolyStation (postaram się dorzucić później foto). Mój egzemplarz był już z końca drugiej połowy lat 90. i działa do dziś.

Gry to, przede wszystkim, Super Mario Bros. (chyba każdy z Famiclonem choć raz zagrał w tą grę), Duck Hunt - zwane wtedy po prostu Kaczkami. Była też gra w olimpiadę, której prawdziwej nazwy nie pamiętam, bo na moich cartridge'ach zwała się po prostu Olympic 2000. Zagrywałem też swojego czasu w F-1 Race oraz Felix the Cat, ale to był jakiś piracki bootleg.

Źródłem tych wszystkich gier oraz konsoli był bazar "Bema" w moim mieście, chociaż wtedy też mówiło się o kupowaniu "u Rusków".
Awatar użytkownika
Piteusz
Site Admin
Posty: 1054
Rejestracja: 28 mar 2018, 02:12
Lokalizacja: /home/piteusz/
Kontakt:

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: Piteusz »

U nas w okolicach Warszawy było wiele mini-giełd komputerowo-konsolowych w latach 90tych. Pruszków, Grodzisk Mazowiecki bo latać do samej stolicy na giełdę po cartridge zwykle kończyło się wyśmianiem i ewangelizacją na PCty lub przynajmniej Playstation :D. Ale zwykle zdobywało się wtedy bardzo fajne carty najczęściej sprowadzane z samych chin lub tajwanu. I bardzo fajne mam na myśli - z dobrymi grami i nie robione na glucie :D. Przez to mogłem ograć Megaman 3 lub 5 (tylko te części wtedy miałem), Starforce (przez tę grę lubię gatunek bullet hell), Turtles 3 Manhattan Project, Turtles 4 Fighting Game, Batman, Robocop, Jurrassic Park (do teraz jedna z moich ulubionych gier na pegaza), Kiwi Kraze (mega gra, ale nigdy nie byłem w stanie jej przejść, nawet po latach), Ninja Cats (zwykle koleżanki lubiły tę grę). Oczywiście reszta klasyków też była. Każdy w nie grał, więc nawet nie wymieniam :D - Mario, Duck Hunt, CZOŁGI, Bomber Man, Boulder Dash lub inne Dr. Mario.

Problemem i dziwactwem za naszych czasów był fakt, że ja za dzieciaka i moje otoczenie - nie mieliśmy Contry. Nie mieliśmy i zastępowaliśmy ją zwykle Turtlesami 3, w które też dało się grać na dwie osoby i właśnie ta gra u nas była legendą. Stąd też u mnie można rozpoznać skrajny brak umiejętności grania w Contrę :D. Dodatkowo jeszcze graliśmy w platformówkową jedynkę i nam się podobała (w porównaniu do tego, co AVGN mówił) oraz jeszcze w czwórkę, co było moim pierwszym spotkaniem z bijatyką. Chociaż była bardzo średnia, to i tak było przyjemnie w to pograć. Niestety pad od NESa nie pozwalał tej grze rozwinąć skrzydeł, przez co była skrajnie nieczytelna, dla dzieciaków bez instrukcji niegrywalna wręcz.

Samych pegazusów miałem parę. Na początek miałem dziwaczną, żółto-czarną wersję "Mortal Kombat III", która wyglądała tak:
Obrazek
Ale się zesrała. Potem miałem klasycznego terminatora:
Obrazek
Ale się nie zesrał. Miał od początku problemy z wyświetlaniem obrazu i ciągle pojawiały się graficzne glitche. Nazywaliśmy ją "nawiedzony pegasus".
Potem miałem klasyczny przykład pegasusa klawiaturę. Zabawne było to, że ona działała i była jedna gra, która całkiem nieźle ją wykorzystywała.
Obrazek
Ale ostatecznie też się zesrała ta konsola. Potem dostałem możliwość otrzymania pierwszego modelu pegazusa MT-777DX i działa on aż do dziś. Po drobnych poprawkach jest niemal tak dobry, jak oryginalny NES.
Obrazek

No i tak oto to wszystko wygląda :D. Polecam pegazusowanie. Szczególnie, zrobienie małego kącika gier retro. Bo kiedyś nigdy się nie grało na perfekcyjnie kwadratowych pikselach :D.
tux
Posty: 5
Rejestracja: 08 maja 2018, 19:40

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: tux »

Jak był Pegazus to mnie na świecie nie było i nie narekam.
Linuxiarz, obecnie na Windowsie( tak wiem dziwne to)
Awatar użytkownika
Piteusz
Site Admin
Posty: 1054
Rejestracja: 28 mar 2018, 02:12
Lokalizacja: /home/piteusz/
Kontakt:

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: Piteusz »

tux pisze: 08 maja 2018, 19:55 Jak był Pegazus to mnie na świecie nie było i nie narekam.
Nikt nie mówi, że narzekasz :D. Problem w tym, że pegazłom cały czas jest i nadal będzie. Możesz go do teraz nowego kupić. Czy to oznacza, że Ciebie nie ma? Ja bym preferował, byś żył :(
BiL
Posty: 30
Rejestracja: 03 wrz 2018, 11:27
Lokalizacja: Chorzów

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: BiL »

Jak był Pegazus to mnie nie było na świecie. xD
Awatar użytkownika
Kuba83
Posty: 136
Rejestracja: 16 lis 2021, 22:38
Lokalizacja: Dolna Grupa

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: Kuba83 »

Witam!
Ja miałem coś o nazwie "Super Pegasus", wyglądało jak SNES, było Famiklonem, co ciekawe nie było to z bazaru, było kupione około 1993 roku, na Gwiazdkę.
Pamiętam jak nie było dźwięku(PAL B/G, 5,5MHz) i jako 10-latek....podłączyłem chincha od dźwięku do radia z PRL-u.
Wtedy było nawalanie....najlepsza gra Super Mario Bros, Contra(miałem kartridż "168 in 1", głupi dałem swojej polonistce z liceum dla wnuka, w maju będzie 20 lat jak to było), Dr.Mario, F1 Race, Pooyan, niezapomniane "kaczki", "kowboj", Tetris to był już oczywisty i różne odmiany Tanków.
Grałem dwa lata i konsola kaputt....ojciec kupił mi od "ruskich" konsolę Subor(pisane było cyrylicą), też zdechła, Terminatory....ogólnie masa śmiecia, blisko dekadę na tym grałem, w końcu w 2003 roku dostałem PC i na nim już nie grałem....wcale już nie grałem, potem był Xbox 360 ale to inna bajka.
Pamiętam psujące się TV z niemieckich śmietników, które w moich stronach masowo zwożono, problemy z synchronizacją pionową w czarno-białych, lampowych TV( ich układy odchylania pionowego głupiały w starciu z obrazem z Pegasusa, nie było też dźwięku), stadio Olimpii Grudziądz(wymiana kartridży każdej niedzieli, pady do konsoli i zasilacze od magnetofonu MK-125 z początku lat 70-tych, miały stabilizowane 9V i tylko one dawały radę).
Dziś zakup jakiegokolwiek Pegasusa czy innego Famiklona jest bez sensu- można to emulować, ja mam Android TV 55" 4k, pad BT i Retroarch dają dawny klimat.
Zresztą stare konsole najlepiej chodzą na TV CRT a mam jednego sprawnego Philipsa z 1979 roku, reszta czarno-białe 14" turystyczne TV i zepsutego ITT, w którym nie chce mi się na razie dłubać.
Zresztą mam lepszą "zabawkę" od wczoraj....FreeDOS i oryginalna karta SB Live, cały komputer, zresztą ostatnie cztery miesiące to stale coś lutuję, nie mam czasu na granie.
Awatar użytkownika
Stasieusz
Posty: 309
Rejestracja: 24 maja 2023, 22:18
Lokalizacja: Gmina Choroszcz
Kontakt:

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: Stasieusz »

Znalazłem u siebie w domu pada od pegasusa. Możliwe, że sam pegasus jest u mojej babci z kartridżami na strychu.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Piteusz
Site Admin
Posty: 1054
Rejestracja: 28 mar 2018, 02:12
Lokalizacja: /home/piteusz/
Kontakt:

Re: Pegasus - wątek ogólny

Post autor: Piteusz »

Ciekawią mnie obecnie ceny Pegazłomów. Zauważyłem, iż popularne modele latają w gigantycznych cenach i często by mieć "w miarę ok jakość", to taniej jest kupić NESa + adapter na japońskie cartridge (ponieważ pegazłom używał japońskiego typu cartridge).

Zwykły NES + okablowanie lata u nas na allegro za 400zł. A "legendarny" Pegazus MT-777-DX chodzi od 800zł w górę. Wyczuwam efekt poloneza :D

Dla przykładu:
https://allegro.pl/oferta/ladna-konsola ... 4412002635

a tu pegazus:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/orygi ... ania-3-6gj
ODPOWIEDZ