Cóż uruchomiła się ,testowa instalacja Windows 2000 przebiegła bez problemu ,wszystkie podzespoły działają ,ale ...po tym nieszczęsnym "drut modzie" płyta nie chce współpracować z żadnymi procesorami na socket370 o ile nie są to procesory z rdzeniem Tualatin 
Nie ważne jaka szyna procesora i rdzeń ,współpracuje tylko z opisywanymi wcześniej . 
) ,dzięki opatrzności (a może producentowi 
) ,posiadała piny na "extended battery",co skwapliwie wykorzystałem dorabiając podstawkę z wsuwką ,na w/w piny dla baterii CR2032 ,która znakomicie spełnia swoje zadanie ,BIOS jest podtrzymywany . , Czyli ktoś rozmontował w/w Optimusa 
.Postanowiłem ją doposażyć ,tak więc "dołożyłem" pamięci (3x128MB SDRAM ,max dla tej płyty ) ,wymieniłem procesor na Celeron 433MHz (to najszybszy z "moich" Mendocino jaki na teraz posiadam ) ,płyta obsługuje tylko ten typ procesorów na szynie 66MHz do mnożnika 7.5 ,ma wprawdzie możliwość ustawienia szyny 75MHz i 83MHz ale to chyba taki "bajer " niby do overclockingu .Na wyposażeniu płyty był śledź z gniazdem myszki PS2 ,tak więc został podłączony ,jako że płyta posiada piny na podłączenie 2 gniazd USB na śledziu ,po małej przeróbce w/w złącz podpięto w/w gniazda i mamy USB 
,wymieniono też baterię podtrzymującą ustawienia BIOS , płyta obsługuje HDD do 32 GB . Instalacja testowa zarówno WIN 98 ,jak i WIN 2000 przebiegła bez problemów .Tak więc tylko dokupić obudowę Optimus i można złożyć prawie oryginał Dariuszu tak się Ciebie z ciekawości spytam - korzystasz zwykle z gotowego obrazu windowsa 3.1, którego wcześniej przygotowałeś, czy po prostu tak zwykle bywa, iż ustawiasz zawsze taką samą konfigurację tego systemu? Bowiem jest to ciekawe. Sam nie mam zbyt wiele wprawy w stawianiu 3.1 na prawdziwym sprzęcieDariusz 64 pisze: ↑20 wrz 2019, 09:58Płyta zakupiona od Kolegi " BluRaf" .
Procesor DX80486/50MHz -Pamięć 8MB SIMM30pin ,tu na zdjęciach doposażona w kartę graficzną i Kontroler z pinami na IDE -FDD i gniazdem COM na mysz .
Płyta sprawna co widać na zdjęciach .
Testowa instalacja DOS 6.22+NC+WIN 3.11 ,przebiegła bez problemów .Płyta nie posiadała baterii do podtrzymania BIOS (Dlatego nie miało co się wylać i uszkodzić płytę
Piteuszu jako człowiek "starej datyPiteusz pisze: ↑19 lis 2019, 19:54Dariuszu tak się Ciebie z ciekawości spytam - korzystasz zwykle z gotowego obrazu windowsa 3.1, którego wcześniej przygotowałeś, czy po prostu tak zwykle bywa, iż ustawiasz zawsze taką samą konfigurację tego systemu? Bowiem jest to ciekawe. Sam nie mam zbyt wiele wprawy w stawianiu 3.1 na prawdziwym sprzęcie
" ,pamiętając czasy gdy systemy i i inne (gry i programy wgrywało się z dyskietek i instalowało się je na dysku twardym z tychże ,co dla niektórych może być 
),nie idę na skróty .Po połączeniu peryferiów do płyty głównej lub zmontowaniu komputera ,następuje (celebra ) moment formatowania dysku z dyskietki DOS (tworzę jeżeli dysk pozwala partycje i formatuję je ,pamiętając że C ma być partycją aktywną) .Po sformatowaniu instaluję DOS (najczęściej 6.22) +sterowniki napędu CD -oczywiście z dyskietek ,potem Norton Commander (niespodzianka też z dyskietek ) i clou dnia - Windows 3.11 lub 3.1 (zależy jaki procesor ma obsługiwać ) -od 8 do 11 dyskietek potem sterowniki do kart graficznej i dźwiękowej i tak lecą godzinki .Tak więc właściwie każdy komputer czy płyta jeżeli ma w zestawie dyski posiada indywidualny (swój od początku do końca system). Płyta nie "zobaczy" napędu CD ,nie będzie partycji C i to aktywnej , spreparować dysk na innym komputerze .Jak ja się cieszę, że jeszcze takie osoby tutaj istniejąDariusz 64 pisze: ↑19 lis 2019, 22:22Piteuszu jako człowiek "starej datyPiteusz pisze: ↑19 lis 2019, 19:54Dariuszu tak się Ciebie z ciekawości spytam - korzystasz zwykle z gotowego obrazu windowsa 3.1, którego wcześniej przygotowałeś, czy po prostu tak zwykle bywa, iż ustawiasz zawsze taką samą konfigurację tego systemu? Bowiem jest to ciekawe. Sam nie mam zbyt wiele wprawy w stawianiu 3.1 na prawdziwym sprzęcie
Wiem że może ktoś się zdziwi a może i uśmieje ,ale mi się w czasie gdy tworzę komputer nigdzie nie śpieszy ,a i szum stacji i dyskietek wzbudza nostalgię za...
Ps .Jak można by "postawić " system z gotowego obrazu na płycie z procesorem 486 z "dziewiczym" dyskiem
Może są jakieś sposoby ja zostanę przy klasyce
. Wszystko idzie ku automatyzacji. W pracy praktycznie nigdy nie korzystamy ze standardowej instalacji Windowsa, głównie poprzez clonezille z obrazów robimy komputery. Myślałem, iż istnieje coś w stylu Norton Ghost lub XCopy (ale do dysków). Aczkolwiek rzeczywiście - nie mogę obecnie odnaleźć żadnego dosowego pogramu z tamtego okresu. Hmmm... Tak czy siak - podziwiam zapał! . , i wtedy zostaje "Dyskietkologia" .Zawsze warto mieć dyskietkę startową DOS i WIN 98 ,a i nie zawadzi i do WIN95 +Win ME .Co do dyskietek wiadomo -pracujemy na kopiach ,nigdy na Oryginałach .Takie są realia pracy i kolekcjonowania Retro Komputerów . 