Od jakiego systemu rozpocząć swą przygodę z Linuxem?

[Trocisz]

Jak powyżej
Poniżej specyfikacja:
Płyta Główna: AsRock N68C-S UCC
Procesor: AMD 64 Athlon 3800+ (2,41GHz)
RAM: 1GB
Dysk: 250GB WD
Karta Graficzna: Obecnie zintegrowana z płytą główną (512 VRAM)

[xp234]

Ja proponuję Lubuntu (Ubuntu z lxde), Xubuntu (Ubuntu z xfce), Mint'a z mate albo z xfce (niezbyt się znam, ale a nuż to ci się przyda).

[Piteusz]

Ja! Ja mogę doradzić! Wybierz mnie! Ja wiem!

Ale najpierw odpowiedz na podstawowe pytania:
1. Chcesz mieć system, który najbardziej przypomina Windowsa?
2. Czy chcesz grać głównie w gry?
3. Dostajesz uczulenia na widok konsoli?

Jeżeli odpowiedziałeś na te trzy pytania "Tak", to gratulacje! Polecam Ci dystrybucję zwaną Windows XP!

Jeżeli odpowiedziałeś inaczej na te trzy pytania, to czytaj dalej .

----
Krok pierwszy
----

Polecam zacząć od Ubuntu. Aczkolwiek nie zwykłej wersji a Ubuntu MATE. Nie bierz za nic Minta, bo ma wiele debilnych modyfikacji na zasadzie "nie ruszaj, bo się rozsypie". Ubuntu MATE ma bardzo fajny i konfigurowalny interfejs, wiele stylów graficznych do zainstalowania z neta, bardzo łatwe zarządzanie nimi i jest całkiem lekki. System używa środowiska graficznego "MATE", który bazuje na starym Gnome 2 - jednym z najlepszych środowisk ever. Tylko trochę już starym .


Ubuntu MATE

Inną opcją jest (wymieniony wcześniej) Xubuntu - jest lżejszy niż Ubuntu MATE, aczkolwiek jest troszkę trudniejszy w konfiguracji wyglądu, bardziej toporny i mocno przypomina Windowsa XP. System używa środowiska "XFCE" i również jest to świetne, stabilne środowisko. Jest bardziej konfigurowalne niż MATE i sam go używam na swoim Debianie. Dlatego ma ode mnie odznakę "It just werks!"


Xubuntu

Mogę też polecić Lubuntu, jeżeli chcesz na serio baaaardzo lekki i średnio atrakcyjny system. System używa środowiska graficznego LXDE. Z doświadczenia jednak wiem, że Xubuntu da radę i nie musisz się Lubuntu przejmować.


Lubuntu


-----
Krok drugi
-----

Jak Ci się ubuntu znudzi, to polecałbym spróbować coś ciekawszego:
Moją ulubioną opcją w tym przypadku byłby Debian net-install. Jednakże jest to dużo bardziej zaawansowany proces, który wymaga chociaż lekkiej wiedzy o Linuksie. Instalując Debiana w takiej formie, sam decydujesz o każdym klocku systemu i przez to możesz sobie stworzyć system, który zjada na starcie 50mb ramu i potrafi wszystko, co powinien potrafić system operacyjny . I wbrew pozorom nie jest to takie hardkorowe, jak się wydaje. Są bardziej hardkorowe systemy, które ocierają się o granice sensu. Debian jest bardzo często używany na serwerach i jego znajomość może się okazać przydatna w przyszłości podczas szukania pracy, czy też na studiach. Ale krok pierwszy jest najważniejszy!


Moja konfiguracja Debiana z Grudnia 2017

[Trocisz]

Ja! Ja mogę doradzić! Wybierz mnie! Ja wiem!

Ale najpierw odpowiedz na podstawowe pytania:
1. Chcesz mieć system, który najbardziej przypomina Windowsa?
2. Czy chcesz grać głównie w gry?
3. Dostajesz uczulenia na widok konsoli?

Jeżeli odpowiedziałeś na te trzy pytania "Tak", to gratulacje! Polecam Ci dystrybucję zwaną Windows XP!

Na te 3 pytania (nie jestem pewien do 1. bo gdyby nie YT i gry to bym się przerzucił na inny system niż Windows) odpowiedziałem TAK. Czy jest dla mnie nadzieja jeszcze?

[xp234]

Ja na twoim miejscu zwiększyłbym pamięć RAM i wgrał Windows 7.

[Trocisz]

Ja na twoim miejscu zwiększyłbym pamięć RAM i wgrał Windows 7.

A co ty człowieku masz z tym Windowsem 7? No
Windows 7 rozwiązaniem wszystkich problemów?

[Piteusz]

Ogólnie to tak. Ja bym wgrał jakąś lekką wersję w7. Na Linux to nie windows i nawet jeżeli podobnie wygląda - nigdy nim nie będzie i nigdy go nie zastąpi. Na linuksie nie ma sensu grać, bo jest milion różnych, innych i bardziej ambitnych rzeczy do zrobienia. Jak chcesz innego windowsa, to po prostu zainstaluj sobie Windows 2000 . Co można robić na linuksie? Od tuningowania swojego pulpitu, poprzez stawianie serwera gier, tworzenie stron internetowych aż po naukę programowania. Jeżeli żadna z tych rzeczy Cię nie interesuje - to daj se spokój z linuksem, bo tylko się zawiedziesz. Aczkolwiek jestem pewny, że kiedyś nadejdzie odpowiedni moment na próbę, jak nie dziś - to na studiach. Jak nie na studiach, to w pracy, gdy będziesz musiał stawiać serwer bazodanowy.

CHOCIAŻ NIE, SPRÓBUJMY JEDNAK.

Jeżeli serio chcesz coś spróbować z linuksem pomimo troszkę trudniejszego dostępu do gier. Nie oszukujmy się - ten sprzęt pozwala i tak na granie max w jakiegoś starego countera (nie znam się), stare need for speedy, unreala tournamenta 99,2k3,2k4, jakiegoś starcrafta, warcrafta i czasem może w jakąś fajną indie gierkę - w porównaniu do XP, Linux ma lepsze wsparcie nowych programów. A starsze gry w 99% będą chodzić na Wine - takim niby emulatorze Windowsa (nie jest to emulator, to jest program, który odpala pliki exe - trochę to pokręcone, nie potrafię wytłumaczyć, w każdym razie DZIAŁA i to się liczy ). Zainstaluj sobie Xubuntu lub Ubuntu MATE na całym dysku i próbuj przeżyć. Chrumki i firefoksy działają najnowsze. Antywirusy i wirusy na linuksie nie istnieją (JA WIEM, ŻE KOLEGA KOLEGI KOLEGI CI MÓWI, ŻE SĄ, ALE NIE WIERZ MU, ZANIM ZŁAPIESZ WIRUSA NA LINUKSIE ZDĄŻYSZ UMRZEĆ ZE STAROŚCI). Taka próba nauczy Cię OGROM nowej wiedzy, może zmieni perspektywę na świat informatyki i na pewno Cię czymś nowym zainteresuje. Jeżeli to nie jest Twój główny komp, to do dzieła Boiiiii!

Btw. Pisanie postów na Windowsie 95 jest prostsze niż na macos 7.5. Bo działa opera 8.5, która obsługuje nowoczesnego cssa i wiele innych super rzeczy. Win95 wygrywa batalię oldschoolinternetową.

[xp234]

Ja na twoim miejscu zwiększyłbym pamięć RAM i wgrał Windows 7.

A co ty człowieku masz z tym Windowsem 7? No
Windows 7 rozwiązaniem wszystkich problemów?

Nie no, wiadomo, nawet win7 nie jest idealny (strasznie szybko się robi bałagan, chociaż ja nie dbam nigdzie o porządek więc może to dlatego) ale, ja z linux'ami miałem więcej problemów niż użytku (na moim eee pc wszystkie jakie testowałem przegrzewały mi wentylator, a na n610c nie każdy chciał wystartować).
Żeby nie było, nawet w Windows 7 znalazłbym parę wad.
Po prostu, ja uważam że nic nie jest idealne (nawet XP).