Jak myślicie, co jest lepsze na początek swojej przygody z retro pecetami
Laptopy? czy może komputery stacjonarne? A jeśli tak to jakie?
Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
- winxpisthebest
- Posty: 23
- Rejestracja: 05 paź 2022, 16:36
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
Zarówno na pytanie "laptop vs stacjonarny" - jak i "jaki" - nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Wszystko zależy w dużej mierze od preferencji użytkownika, a oba rodzaje komputerów mają swoje "minusy ujemne i minusy dodatnie", jak to powiedział kiedyś jeden z najsłynniejszych bezrobotnych w kraju
Decydując się na laptopa należy mieć jednak na uwadze, że w razie chęci jego ewentualnej modernizacji, możliwości tejże są ograniczone - w stacjonarnym PC ten problem występuje bardzo rzadko, o ile w ogóle. W laptopach modernizacja ograniczona jest zwykle do RAM-u i dysku twardego, aczkolwiek w starszych laptopach bywa też możliwość wymiany procesora.
Ponadto jeśli chodzi o wspomniane laptopowe dyski twarde - w starych laptopach warto pomyśleć nad przejściówką i zamiast dysku użyć karty CF/SD, przy czym karty CF posiadają interfejs zgodny z tym z dysków twardych. Posiadam bowiem kilka starych laptopów (zarówno na dyski SATA, jak i IDE 44-pinowe) i na podstawie swoich doświadczeń mogę stwierdzić, że ze znalezieniem sprawnego dysku twardego do laptopa może być "ciekawie" (da się, ale nie musi być to łatwe zadanie)...
Stacjonarne PC mają za to taką zaletę, że ich możliwości modernizacji są większe niż w przypadku laptopów - w komputerze możesz zmienić np. kartę graficzną albo dodać kartę dźwiękową (płyta główna posiada zintegrowana audio, ale chcesz zamiast niego używać jednak Sound Blastera), a także cechują się lepszą wydajnością sprzętową. Komputer nie jest natomiast tak mobilny jak laptop.
Laptop nad stacjonarnym PC ma taką przewagę, że zwykle zajmuje on mało miejsca (chyba że mówimy o jakimś klocu pokroju np. Compaqa Portable III) i w razie potrzeby można łatwo go przenieść z miejsca na miejsce (z braniem go w plener raczej nie bardzo, wszak ze stanem baterii w takich starych laptopach bywa różnie). Jak ktoś nie ma za bardzo miejsca na trzymanie stacjonarnego PC, ale też chce jednocześnie koniecznie spróbować retrocomputingu - wtedy spoko.winxpisthebest pisze: ↑06 paź 2022, 21:19Jak myślicie, co jest lepsze na początek swojej przygody z retro pecetami
Laptopy? czy może komputery stacjonarne?
Decydując się na laptopa należy mieć jednak na uwadze, że w razie chęci jego ewentualnej modernizacji, możliwości tejże są ograniczone - w stacjonarnym PC ten problem występuje bardzo rzadko, o ile w ogóle. W laptopach modernizacja ograniczona jest zwykle do RAM-u i dysku twardego, aczkolwiek w starszych laptopach bywa też możliwość wymiany procesora.
Ponadto jeśli chodzi o wspomniane laptopowe dyski twarde - w starych laptopach warto pomyśleć nad przejściówką i zamiast dysku użyć karty CF/SD, przy czym karty CF posiadają interfejs zgodny z tym z dysków twardych. Posiadam bowiem kilka starych laptopów (zarówno na dyski SATA, jak i IDE 44-pinowe) i na podstawie swoich doświadczeń mogę stwierdzić, że ze znalezieniem sprawnego dysku twardego do laptopa może być "ciekawie" (da się, ale nie musi być to łatwe zadanie)...
Stacjonarne PC mają za to taką zaletę, że ich możliwości modernizacji są większe niż w przypadku laptopów - w komputerze możesz zmienić np. kartę graficzną albo dodać kartę dźwiękową (płyta główna posiada zintegrowana audio, ale chcesz zamiast niego używać jednak Sound Blastera), a także cechują się lepszą wydajnością sprzętową. Komputer nie jest natomiast tak mobilny jak laptop.
Tak jak pisałem wyżej - w dużej mierze zależy to od preferencji użytkownika, albowiem dla każdego "retro" to coś innego. I tak oto jeden użytkownik wybierze sprzęt z ery Windowsa XP, inny wybierze erę Windowsa 9x, a ktoś jeszcze poleci "na całość" i stwierdzi że w zasadzie to goły DOS mu wystarcza.A jeśli tak to jakie?
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
Moim zdaniem - definitywnie stacjonarka. Bez dwóch zdań jedyny, rozsądny wybór.
Za stacjonarkami odpowiada:
- Dostępność - każdy sprzęt od Socket 7 jest dostępny na Allegro w ogromnej ilości i można przebierać
- Koszt - Większość da się zdobyć w okolicach 30zł-40zł. Rzadsze rzeczy też są możliwe do zdobycia, choć nieco droższe. Nie mówię oczywiście o wyjątkach typu Voodoo.
- Wytrzymałość - Obudowy są metalowe i nie mają problemów ze starym plastikiem. Jak każdy wie, stary plastik łamie się na potęgę
- Uniwersalność - Chcesz kompa pod 98? Ok, buduj. Znudziło Ci się i chcesz kompa pod XP? Wyciągasz płytę główną z prockiem i GPU i wsadzasz inną. Chcesz troszkę więcej mocy w retro grach? Dokładasz lepszą kartę graficzną lub wymieniasz proc na lepszy. Wszystko da się zrobić w ciągu 5ciu minut, nie 2h jak w większości laptopów.
Jedyna zaleta retro laptopa to taka, że możesz wziąć go ze sobą i spowodować facepalmy u kolegów z komentarzem "a ten znów to samo". No chyba, że masz kolegów retro-fanów. Wtedy będzie fun .
Nie mniej, retro laptop to taki bardziej "dodatek". W tamtych czasach laptopy mieli tylko business mani i nie było to powszechne. Większość programów nie była pod to projektowana, nie mówiąc już o grach. Jak chcesz true retro feeling - rób stacjonarkę.
Za stacjonarkami odpowiada:
- Dostępność - każdy sprzęt od Socket 7 jest dostępny na Allegro w ogromnej ilości i można przebierać
- Koszt - Większość da się zdobyć w okolicach 30zł-40zł. Rzadsze rzeczy też są możliwe do zdobycia, choć nieco droższe. Nie mówię oczywiście o wyjątkach typu Voodoo.
- Wytrzymałość - Obudowy są metalowe i nie mają problemów ze starym plastikiem. Jak każdy wie, stary plastik łamie się na potęgę
- Uniwersalność - Chcesz kompa pod 98? Ok, buduj. Znudziło Ci się i chcesz kompa pod XP? Wyciągasz płytę główną z prockiem i GPU i wsadzasz inną. Chcesz troszkę więcej mocy w retro grach? Dokładasz lepszą kartę graficzną lub wymieniasz proc na lepszy. Wszystko da się zrobić w ciągu 5ciu minut, nie 2h jak w większości laptopów.
Jedyna zaleta retro laptopa to taka, że możesz wziąć go ze sobą i spowodować facepalmy u kolegów z komentarzem "a ten znów to samo". No chyba, że masz kolegów retro-fanów. Wtedy będzie fun .
Nie mniej, retro laptop to taki bardziej "dodatek". W tamtych czasach laptopy mieli tylko business mani i nie było to powszechne. Większość programów nie była pod to projektowana, nie mówiąc już o grach. Jak chcesz true retro feeling - rób stacjonarkę.
Strona: https://piteusz.ovh/
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
- SpartaRemixer
- Posty: 187
- Rejestracja: 06 sty 2019, 20:30
- Lokalizacja: Co to? Windows 10?
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
Jak dla mnie to Stacjonarki są definitywnie FTW. Na przykład, że można złożyć sobie cokolwiek sobie zamarzysz (Np. Komputer z Athlon XP, gdzie większość laptopów miała jedynie Pentium 3... A jak już to chyba No Name-y miały Procesor AMD, lub słabo znane modele słynnych firm.)
Jednakże Laptopy mogą się dzielić taką wygodą, że jeśli dobrze się trafi (Dobry stan laptopa, plus dysk który jest też w dobrym stanie itd.) To po prostu działa OOTB. Jednakże boli strasznie brak możliwości modyfikacji, jak chociażby Karta dźwiękowa (Która brzmi gorzej niż powiedzmy SB Live przykładowo) lub Karta Graficzna (Która może być okej, ale czasami jest też za słaba na pewne tytuły itd.)
No i osobiście irytują mnie laptopy, które z jakiegoś powodu mimo wspierania 98 to to wsparcie może się wydawać dosyć słabe (Chociażby Latitude C640 średnio działał z 98SE, jeśli powiedzieć że prawie w ogóle)... Także to też jest pewna blokada swego rodzaju.
Kolejny argument przeciwko laptopom jest też fakt, że jeśli karta graficzna (Taka Dedykowana, żadna integra itd.) padnie, to trzeba całego laptopa rozbierać i grzać tą padniętą grafikę (Bo to jak to nie jest Karta na slot MXM to jest jedyna opcja takie grzanie wtedy). W stacjonarce wystarczy taką kartę wyciągnąć i wsadzić kolejną, ew. Sprawdzić jeszcze czy awaria tej grafiki jest naprawialna. (Bo z tym czasami różnie bywa.)
Oczywiście nie jestem przeciw laptopom, gdyż jeśli komuś "Nie stać na dużo miejsca" to są to dobrą alternatywą, tylko tak jak mówiłem - Modyfikowalność takowych zostawia wtedy wiele do życzenia. No i ich przenośność jest też dobrym atutem tego typu komputera.
Wolę stacjonarki po prostu, gdyż można wybrać sobie taki monitor, z takimi głośnikami, z takim procesorem w środku i taką kartą graficzną, z taką kartą dźwiękową itp. itd. Dzięki której taki konfig wydaje się idealny na 98SE lub XP. Owszem, one też mają swoje wady, chociażby... No nie wiem... Są dosyć ciężkie do przewozu z jednego domu na drugi przykładowo czy coś w tym stylu, jednakże, mam wrażenie, że na to co ja robię, to stacjonarki mają więcej plusów mimo wszystko.
Jednakże Laptopy mogą się dzielić taką wygodą, że jeśli dobrze się trafi (Dobry stan laptopa, plus dysk który jest też w dobrym stanie itd.) To po prostu działa OOTB. Jednakże boli strasznie brak możliwości modyfikacji, jak chociażby Karta dźwiękowa (Która brzmi gorzej niż powiedzmy SB Live przykładowo) lub Karta Graficzna (Która może być okej, ale czasami jest też za słaba na pewne tytuły itd.)
No i osobiście irytują mnie laptopy, które z jakiegoś powodu mimo wspierania 98 to to wsparcie może się wydawać dosyć słabe (Chociażby Latitude C640 średnio działał z 98SE, jeśli powiedzieć że prawie w ogóle)... Także to też jest pewna blokada swego rodzaju.
Kolejny argument przeciwko laptopom jest też fakt, że jeśli karta graficzna (Taka Dedykowana, żadna integra itd.) padnie, to trzeba całego laptopa rozbierać i grzać tą padniętą grafikę (Bo to jak to nie jest Karta na slot MXM to jest jedyna opcja takie grzanie wtedy). W stacjonarce wystarczy taką kartę wyciągnąć i wsadzić kolejną, ew. Sprawdzić jeszcze czy awaria tej grafiki jest naprawialna. (Bo z tym czasami różnie bywa.)
Oczywiście nie jestem przeciw laptopom, gdyż jeśli komuś "Nie stać na dużo miejsca" to są to dobrą alternatywą, tylko tak jak mówiłem - Modyfikowalność takowych zostawia wtedy wiele do życzenia. No i ich przenośność jest też dobrym atutem tego typu komputera.
Wolę stacjonarki po prostu, gdyż można wybrać sobie taki monitor, z takimi głośnikami, z takim procesorem w środku i taką kartą graficzną, z taką kartą dźwiękową itp. itd. Dzięki której taki konfig wydaje się idealny na 98SE lub XP. Owszem, one też mają swoje wady, chociażby... No nie wiem... Są dosyć ciężkie do przewozu z jednego domu na drugi przykładowo czy coś w tym stylu, jednakże, mam wrażenie, że na to co ja robię, to stacjonarki mają więcej plusów mimo wszystko.
I have some PCs in my collection. Most of them are the cool ones.
Monika z DDLC jest super!
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
Po pierwsze pytanie jaki system chcesz odpalać? WinXP, 98, DOS?
Jak chcesz zacząć od XP to ja pójde nieszablonowo i polecam jakiegoś laptopa z pentium m typu dell czy thinkpad. Bez problemu znajdziesz drivery i soft do tego taki radeon 7500 z thinkpada t41 spokojnie pozwoli pograć w stare gry typu Gothic czy Morrowind (oczywiście nie na full). Przy takim lapku spokojnie liźniesz całą otoczkę retro bo trzeba będzie go rozebać, wyczyścić znaleźć baterię bios, potem zaczniesz polować na napęd dyskietek, ram, cpu itp.
Jak wystarczy Ci cierpliwości żeby dorwać jakiś lepszy procesor, maksymalny ram itp to wtedy spokojnie możesz zacząć składać stacjonarkę.
Zwłaszcza, że złożenie desktopa to nie tylko płyta, proc i ram. Trzeba jeszcze dorwać taśmy, brakujące kable, napędy, czesto socket 7 ma Dallasa albo ODINa jako rtc i baterię bios. No i dochodzi monitor, klawiatura, mysz... A to zajmuje miejsce. Dlatego na początek polecam jakiegoś laptopa pod XP.
Jak chcesz zacząć od XP to ja pójde nieszablonowo i polecam jakiegoś laptopa z pentium m typu dell czy thinkpad. Bez problemu znajdziesz drivery i soft do tego taki radeon 7500 z thinkpada t41 spokojnie pozwoli pograć w stare gry typu Gothic czy Morrowind (oczywiście nie na full). Przy takim lapku spokojnie liźniesz całą otoczkę retro bo trzeba będzie go rozebać, wyczyścić znaleźć baterię bios, potem zaczniesz polować na napęd dyskietek, ram, cpu itp.
Jak wystarczy Ci cierpliwości żeby dorwać jakiś lepszy procesor, maksymalny ram itp to wtedy spokojnie możesz zacząć składać stacjonarkę.
Zwłaszcza, że złożenie desktopa to nie tylko płyta, proc i ram. Trzeba jeszcze dorwać taśmy, brakujące kable, napędy, czesto socket 7 ma Dallasa albo ODINa jako rtc i baterię bios. No i dochodzi monitor, klawiatura, mysz... A to zajmuje miejsce. Dlatego na początek polecam jakiegoś laptopa pod XP.
- shesellsseashells
- Posty: 281
- Rejestracja: 14 gru 2018, 12:49
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
w skrócie tak jak przedmówcy:winxpisthebest pisze: ↑06 paź 2022, 21:19 Jak myślicie, co jest lepsze na początek swojej przygody z retro pecetami
Laptopy? czy może komputery stacjonarne? A jeśli tak to jakie?
-jak masz mało miejsca to jakiś uniwersalny laptop typu thinkpad bądź dell lub compaq
-jak miejsce nie gra roli to pc
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 30 wrz 2021, 21:31
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
Laptop to fajna opcja dla ukierunkowanych w retro, jeżeli decydujemy się na gry w dos to wiadomo że wystarczy p2 i mamy wszystko w temacie - lepszego nie trzeba, mamy już obsługę usb można dodać wifi a sam komputer nie wymaga jakiś dodatkowych modyfikacji bo wszystko ma, nawet ekran jest zdatny do gier.
Gorzej gdy chcemy 486/386 laptopy zazwyczaj są bez karty dźwiękowej i jedyna rada do pcmcia która prawie już nie istnieje na rynku. Słabo też jest z graniem na takim laptopie, ekran nie nadaje się do tego.
Laptopów można mieć 5 i tak nie będą tak upierdliwe jak jedna stacjonarka, ale po co 5 laptopów jak wystarczy jeden, i to najtańszy za 200 zł wystarczy, z mojej stronynie polecam tylko te które mają touchpada, używałem przez kilka lat laptów z trackpointem oraz trackbalem i touchpad wygrywa w mojej ocenie, tym sposobem ibm (obecnie ich cena to jakiś żart - powinny kosztować 40% ceny obecnej na rynku) i toshiba(są bardzo tanie) idzie w odstawkę przy wyborze chyba że jest to komplet z bazą dokującą to wtedy OK.
Gorzej gdy chcemy 486/386 laptopy zazwyczaj są bez karty dźwiękowej i jedyna rada do pcmcia która prawie już nie istnieje na rynku. Słabo też jest z graniem na takim laptopie, ekran nie nadaje się do tego.
Laptopów można mieć 5 i tak nie będą tak upierdliwe jak jedna stacjonarka, ale po co 5 laptopów jak wystarczy jeden, i to najtańszy za 200 zł wystarczy, z mojej stronynie polecam tylko te które mają touchpada, używałem przez kilka lat laptów z trackpointem oraz trackbalem i touchpad wygrywa w mojej ocenie, tym sposobem ibm (obecnie ich cena to jakiś żart - powinny kosztować 40% ceny obecnej na rynku) i toshiba(są bardzo tanie) idzie w odstawkę przy wyborze chyba że jest to komplet z bazą dokującą to wtedy OK.
- szkodnik_silnikowy
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 paź 2022, 19:34
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Laptop czy stacjonarka, CO LEPSZE NA POCZĄTEK?
stacjonarka
pół biedy jak twoje retro eskapady kończą się na instalacji win xp lub 98se i pogrania w quake
bedziesz sie chcial pobawic jakimś dosem, unixem czy innym beosem na laptopie i sie okaże, ze laptopuś ma wymyślne układy i sterowników brak, albo bedzie zasrywal cie errorami
pół biedy jak twoje retro eskapady kończą się na instalacji win xp lub 98se i pogrania w quake
bedziesz sie chcial pobawic jakimś dosem, unixem czy innym beosem na laptopie i sie okaże, ze laptopuś ma wymyślne układy i sterowników brak, albo bedzie zasrywal cie errorami