Motorola Moto G7
Około 20 Maja tego roku wymieniłem swojego wysłużonego iPhone SE ponownie na Motorolę. Tym razem Moto G7. Zabawna sprawa jest taka, że w większości benchmarków jest tylko odrobinę lepsza od iPSE, a nadal działa ok. Wszyscy pierdzielą o magicznej optymalizacji iOS, a tu wychodzi na to, że to jednak Android jest lepiej zoptymalizowany. Niestety. Jedyna optymalizacja iOSa obecna to jest w kwestii pamięci RAM - większość obecnie iPhonów ma 2GB/3GB a w ogóle nie widać jakichkolwiek problemów. No dobra, koniec tego narzekania, przejdźmy do Motki.
Motorola Moto G7 jest średniakiem. Porządnym, ale nadal średniakiem. Dobry ekran, ok kąty widzenia, ok wydajność - wszystko działa bezproblemowo i zaskakująco szybko. Z powodu małej ilości animacji, telefon wydaje się być dużo szybszy, niż w rzeczywistości jest. Benchmarki wskazują, że ma 110k w Antutu (iPSE miał 135k), Geekbench wskazuje na 1,2k/4,8k (iPSE miał 2,0k/4,0k) - jest w miarę ok. Paradoksalnie teoretycznie lepszy telefon od Samsunga - A50 - ma dużo lepszy procek i resztę bebechów, ale działa średnio. Wolny, wolne animacje, przycięcia podczas wejścia do managera zadań - ble. Podsumowując - w wyniku optymalizacji czystego androida - całokształt działa bardzo, bardzo strawnie.
Co zasługuje na pochwałę - jakość muzyki. Jest na prawdę dobra. Wynik w wielu testach audiofilskich wykazywał, że audio jest na poziomie wielu flagowców. Jeżeli ktoś lubi posłuchać muzyki na lepszych słuchawkach - zdecydowanie polecam. Aaaa no i kwestia Bluetootha - jakość bluetooth i zasięg jest znakomity. Just wow. iPhone SE, który nie obsługuje nawet AptX - może buty czyścić Motorolce. Nigdy nic nie przerywa, nic nie trzeszczy - jest wybitnie
mlem.
Bateria nie jest cudowna, ale jest ok. Wytrzymuje jeden dzień. Można ją podładować dołączaną w zestawie szybką ładowarką, która jest... serio szybka. Przyjemne uczucie móc tak szybko telefon ładować. Lekko się grzeje podczas ładowania, ale damy radę
Wykonanie jest ok. Aczkolwiek dziwna jest kwestia szkła z przodu i z tyłu. Bowiem na środku wydaje się takie... jakby plastikowe. Na bokach jest ok. Może motka jest jakaś taka pusta w środku? O nie... Motko, nie! Nie obrażaj się! Przepraszam! Tak czy siak - ma malutkiego notcha - łezkę. Ale nie wkurza i można się przyzwyczaić. Reszta to plastik niestety. Zasięg jest znakomity w większości przypadków. Nic nie przerywa. Wadą dla mnie jest rozmiar. Jest kolosalny. Gdyby nie czytnik linii papilarnych (który swoją drogą działa znakomicie - tak dobrze, że często przypadkiem go odblokowuje) - to bym nie umiał jej utrzymać w stabilny sposób. Ale może to dlatego, że mam małe łapki :3
Podsumowanie:
Nie przejmujcie się benchmarkami. Motka jest nadal świetnym telefonem. Tęsknię do iPhone SE, ale nie sądzę, by w najbliższym czasie cokolwiek się zmieniło. Applowi musiałaby się serio dupa palić, by zaczął robić normalne decyzje. Co powoli następuje, więc... może niebawem się poprawi wszystko i będę mógł spokojnie wrócić do iOS. Może... Ale póki co - motka jest bardzo mlem. Jeszcze mnie ani razu nie zawiodła. Wszystko robię szybciej (np. płatności zbliżeniowe są duuuużo szybsze) niż iphonem i ogromne możliwości androida mi w tym pomagają. Kupujta Motorole ludziska, nie jakieś siajomi.