Stary Komputer Forum

>ja mam zasadę, po co zmieniać coś co działa

O człowieku, ale żeś kawał puścił. Dobry jest

W każdym razie - jakby Ci działał dobrze ten laptop, nie pisałbyś tu, ze masz wysokie temperatury i wysokie zużycie procka. Najgorszym problemem netbooków (nie tylko z serii EeePC) jest to, ze one nigdy nie były tworzone, by były dobre. Tylko by były tanie i „wystarczające” jak na tamte czasy. Nic nie ugrasz z nimi, bo po prostu one nie są stworzone w ten sposob. Ich design jest skonstruowany tak, byś pouzywal rok i kupił coś lepszego. Cały szał na netbooki to był chwyt marketingowy starych czasow. Podobnie jak dziś ultrabooki. Prawie podobnie - bo akurat ultrabooki to świetne maszyny. Ale to tez chwyt marketingowy. By stworzyć markę i by intel sobie podporządkowywał rynek, w tym wypadku.

Pierdzelnij na nim XP i używaj go jako przenośny sprzęcik do gier. Obecnie zbyt wiele z nim nie ugrasz. Prawdopodobnie zaraz Ci się w nim zepsuje dysk i tyle będziesz miał Łeee PC (siem zepsuo). W jednym q&a mówiłem - lubię sprzęty dobre. Dlatego tez polecam inwestować w inne Twoje maszyny. Np. Spróbować upgradowac dell optiplexa (to apropos Twojego drugiego tematu o lapku za 500zl). EeePC powinno stać na półce z napisem „ciekawostka”.

Zdaję sobię sprawę że Win7 na Atomie to słaby pomysł ale, pomyślę nad zrobieniem dualboot xp + 7 jak tamta siódemka padnie.
A co do dysku, to on często wydaje dziwne dzwięki nie wiem jak je opisać ale to jest coś tak jakby głowica się o coś zachaczała (nie wiem jak go opisać), więc nie żdziwi mnie jak on kiedyś padnie.
I zdaje sobię sprawę że z tym sprzętem będzie coraz gorzej jeżeli chodzi o działanie czego kolwiek.
Ale żeby nie było dzięki za odpowiedż, ponieważ wiem że nie mam się czym denerwować, bo myślałem, że coś tam jest nie tak, ale skoro to wina Windows'a 7 to jakoś przeżyje.