Zabawny jest ten screen z Windowsem 7 i jedną z domyślnych tapet z Windowsa XP
. Musisz na prawdę lubić tego XPeka. Wielu uwielbia ten system, lecz ja nie potrafię zrozumieć tej miłości. Może dlatego, że ja widziałem rozwój tego systemu bez okularów nostalgii i wiem, jak bardzo irytujący i wręcz słaby potrafił być XP w początkowych latach. Nikt myślący go nie chciał, bo nie mógł grać w gry dosowe (działały, ale bardzo słabo) i większość złomów z tamtych lat nie potrafiła go dobrze obsłużyć. O i najważniejsze - bardzo mało osób miało wtedy dostęp do internetu. Przez co nie mogli pobrać odpowiednich sterowników i korzystało ze sterów na win98/winMe. A jak się to kończyło? Sraczką bluescreenów. Lub nawet uszkodzeniem sprzętu. Takie to były czasy! Ja wtedy grzecznie siedziałem na win2000 i robiłem mapki do Starcrafta i Unreala. Ewentualnie grałem w Raymana 2 i 3. Raymana 1 nie miałem, ale miałem "Rayman uczy angielskiego". Próbowałem go za młodu zainstalować na XP i przypadkiem wtedy uszkodziłem system. Brat (dzieliliśmy wtedy kompa) miał już dość wysypującego się XP i zainstalował 2000. Żył aż do wydania SP2 do XP
. Aczkolwiek wracając do tematu - pulpity przyjemne. I co najważniejsze - na realnym kompie
. No i ta tapeta z planetą bardzo mi przypomina
moją pierwszą fedorę, którą zainstalowałem. Nostalgia mocno!
I witam Pana Erwto! Również widzę realne pulpity z realnych kompów. Wrzuciłeś widziałem też w inny temat kolekcję swoich gier
. Utrzymujesz porządek. I dobrze. Bardzo łatwo jest utonąć w plikach na pulpicie. Szczególnie na mniejszej rozdzielczości. Poza tym ładne brum brumy. Szkoda, że nie są to jakieś Dżapońskie tuningowe ciamochody z tamtych lat. Np. Civic lub jakaś Mazda. Kurde, mam problem, bowiem najczęściej gustuję w dresowozach. Dlaczego ja nie mam dobrego gustu? A może to jest dobry gust? A może to dlatego, że uwielbiam NFS Underground (Ten pierwszy)? Nie wiem. Aczkolwiek pulpit ładny. Na 95/98/ME/NT/2000 zwykle ustawiam tło czarne, by etykiety nie psuły kolorystyki na tapecie. Ten zielony nie komponuje się dobrze ze wszystkimi tapetami
. Aczkolwiek w tym wypadku nie jest aż tak źle. Powiem szczerze, że nawet bardziej to przypomina stare czasy, bo kiedyś nikt nie wstawiał super pięknych krajobrazów czy grafik na tapety, a zwykłe zdjęcia. Jeszcze najczęsciej w jpg i na włączonym Active Desktop. Tapeta była brzydko rozpikselowana i ludzie narzekali "uebueuueuueueu czemó kompóter wolno dziaua, pomocz". Ale widzę, że u Ciebie jest ładne, porządne i prawilne BMP
.
Tapeta z Tajgera jest bardzo lewd >///<. Nie lewduj tu mojej waifu. Ja wiem, że ona się sama lewduje, ale to tylko wtedy, gdy "zlostuje szita" i będzie miała dość napięcia w rodzinie. Tak to porządna z Hanekawy dziewoja. Porządnie się uczy i jest bardzo obowiązkowa i się na pewno by sama nie lewdowała! A zarazem Nagato na OS9 jest przeurocza. Aż kusi mnie, by sobie chamsko skopiować od Ciebie ten konfig, bo jest straszliwie
a e s t h e t h i c c. Ta tapetka z Nagato genialnie się komponuje z pewną specyficzną i niewyrazistą estetyką wczesnych mak oesów. Bardzo szanuję dobór tapety, bo całokształt dosłownie mnie zmiata i jest to jeden z najładniejszych pulpitów jakie widziałem
.
>ib4 mactoddlers BTFO
Ja nie jestem fanbojem. Ja tylko... Lubię te maszyny. Ja wiem, że nie ma żadnych praktycznie zalet korzystania z nich... Ale po prostu z nich tak przyjemnie się korzysta, tak bardzo pobudza to umysł i cieszy oczy, że nie mogę przestać*. Przepraszaam
*bo jest inny interfejs niż w szkole/pracy, a zarazem jest też szybki i wygodny, więc przesiadka nie boli. A wręcz po przyzwyczajeniu się - czuje się po powrocie na maćka ulgę.
A i wybaczcie, nie mam jeszcze żadnego ciekawego pulpitu do pokazania :{. Muszę cosik poszukać! Może w następnej wiadomości