Nie spodziewałem się, że ktoś wyrzuci taki sprzęt - a jednak. Oto
Compaq Armada 7730MT:
- compaq.jpg (43.66 KiB) Przejrzano 10496 razy
Laptop znaleziony w jednym z marketów w koszu na zużyty sprzęt elektroniczny. Po próbie uruchomienia okazało się, że laptop działa, lecz oryginalny dysk twardy jest trupem. Został on wymieniony na inny (IBM TravelStar 6,49 GB z ThinkPada 600), postawiono na nim partycję diagnostyczną z BIOS-em i teraz zostało tylko postawić system. Jako system zostanie wgrany Windows 98 SE.
Laptop nie posiada baterii (za to ma wbudowany zasilacz, więc odpada zabawa z ew. zasilaczem z "fikuśnym" konektorem), ma też luźną klapę z pęknięciem (bez wpływu na działanie). Ogarnę mu USB na PCMCIA (pod warunkiem że laptop obsługuje karty 32-bitowe, bo nie jestem pewien czy da się znaleźć 16-bitową kartę USB - podobno da się znaleźć opinie, że jest to specyficzny temat) dla lepszego przenoszenia danych... i myślę, że całkiem fajny "retro" laptop.
Na wyposażeniu - procesor Intel Pentium MMX 166, 96 MB RAM, grafika S3 Aurora64V+, audio ESS 1878, napęd CD-ROM.