Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?
: 05 kwie 2020, 19:13
Tak więc "Chłop" postanowił podjąć wyzwanie i zainstalować WIN 98 na płycie GA-K8NS (rev. 1.x) S.754 z Sempronem 3000 i 256MB DDR RAM .
Prolog :
Odszukanie w/w płyty przy ilości pudełek z płytami już było wyzwaniem ,ale po przerzuceniu kilkunastu "objawiła się ONA ". Dobrano zasilacz ,kartę graficzną na AGP (GF2MX/MX400-64MB) ,HDD 40 GB ,FDD,DVD RW ,Myszkę i Klawiaturę na PS2,uruchomiono w/w zestaw i skonfigurowano BIOS .
1-Partycjonowanie dysku (HDD) > Jako że zastosowałem HDD IDE ATA 40 GB ,postanowiłem być "cwany " i po zabootowaniu z dyskietki startowej WIN 98 utworzyłem 1 partycję 7,5GB (C-Aktywna) i resztę dysku zostawiłem "odłogiem ", zadowolony z siebie rozpocząłem instalację systemu ...i "dupa -blada " ,żeby nie przedłużać system zainstalował się ,ale z ekranami że część dysku nie będzie widoczna itp... następnie "wywalił ekran śmierci " i tyle było z cwaniakowania .Pokornie podszedłem do sprawy na porządnie ,jeszcze raz FDISK i podzieliłem dysk na 5 partycji po około 7,5GB ,pamiętając że partycja C ma być AKTYWNA .Cała operacja z formatowaniem (pod FAT32 ) zajęła mi ponad godzinkę ,ale dysk był gotowy do instalki
2- Instalacja WIN 98 > Tu miła instalka trwała na tej konfiguracji może 15minut (no po prostu śmignęła) i system był zainstalowany ,postanowiłem zainstalować na początek SP2 dla WIN 98 (pomijając Kopię zapasową i sterowniki USB ,postanowiłem że zainstaluję inne ) i to był DUŻY BŁĄD Po zainstalowaniu SP2 System się "posypał" ,wystąpiły błędy z otwieraniem pulpitu ,kosz (niepoprawny format ) ,niemożność tworzenia i usuwania folderów ,brak możliwości instalacji sterowników i Direct X ,no po prostu "klapa"
Postanowiłem podejść trochę inaczej ,po sformatowaniu partycji C przyjąłem taką kolejność instalacji :
-System (WIN98SE)
-Sterowniki karta graficzna
-Sterowniki DX9
-Sterowniki płyty głównej ,wszystkie po kolei poczynając od chipsetu +fonia +karta sieciowa
-SP2 (z opisywanymi wyjątkami)
-Sterowniki USB
-Instalacja programów obsługi >internet,media ,pakery,itp...
I to się sprawdziło (przynajmniej w tym wypadku) .System zaczął śmigać jak bolid formuły 1
Następnie zwiększyłem ilość pamięci RAM do 512MB ,nie zauważyłem ani przyśpieszenia działania ani skutków ubocznych tej operacji.
Podsumowanie .
Zainstalowanie i używanie WIN98 na dużo nowszych płytach jest wykonalne (pamiętajmy że w/g mnie płyta musi mieć wsparcie -sterowniki do WIN98) ,ale jest to dla mnie to tylko swego rodzaju doświadczenie (nawet ciekawe) i "sztuka dla sztuki " że się da .Twierdzę i dalej będę twierdził że powinno się System z danego okresu instalować na sprzęcie z jego "Epoki". A i to nie jest Purytańskie podejście .
Prolog :
Odszukanie w/w płyty przy ilości pudełek z płytami już było wyzwaniem ,ale po przerzuceniu kilkunastu "objawiła się ONA ". Dobrano zasilacz ,kartę graficzną na AGP (GF2MX/MX400-64MB) ,HDD 40 GB ,FDD,DVD RW ,Myszkę i Klawiaturę na PS2,uruchomiono w/w zestaw i skonfigurowano BIOS .
1-Partycjonowanie dysku (HDD) > Jako że zastosowałem HDD IDE ATA 40 GB ,postanowiłem być "cwany " i po zabootowaniu z dyskietki startowej WIN 98 utworzyłem 1 partycję 7,5GB (C-Aktywna) i resztę dysku zostawiłem "odłogiem ", zadowolony z siebie rozpocząłem instalację systemu ...i "dupa -blada " ,żeby nie przedłużać system zainstalował się ,ale z ekranami że część dysku nie będzie widoczna itp... następnie "wywalił ekran śmierci " i tyle było z cwaniakowania .Pokornie podszedłem do sprawy na porządnie ,jeszcze raz FDISK i podzieliłem dysk na 5 partycji po około 7,5GB ,pamiętając że partycja C ma być AKTYWNA .Cała operacja z formatowaniem (pod FAT32 ) zajęła mi ponad godzinkę ,ale dysk był gotowy do instalki
2- Instalacja WIN 98 > Tu miła instalka trwała na tej konfiguracji może 15minut (no po prostu śmignęła) i system był zainstalowany ,postanowiłem zainstalować na początek SP2 dla WIN 98 (pomijając Kopię zapasową i sterowniki USB ,postanowiłem że zainstaluję inne ) i to był DUŻY BŁĄD Po zainstalowaniu SP2 System się "posypał" ,wystąpiły błędy z otwieraniem pulpitu ,kosz (niepoprawny format ) ,niemożność tworzenia i usuwania folderów ,brak możliwości instalacji sterowników i Direct X ,no po prostu "klapa"
Postanowiłem podejść trochę inaczej ,po sformatowaniu partycji C przyjąłem taką kolejność instalacji :
-System (WIN98SE)
-Sterowniki karta graficzna
-Sterowniki DX9
-Sterowniki płyty głównej ,wszystkie po kolei poczynając od chipsetu +fonia +karta sieciowa
-SP2 (z opisywanymi wyjątkami)
-Sterowniki USB
-Instalacja programów obsługi >internet,media ,pakery,itp...
I to się sprawdziło (przynajmniej w tym wypadku) .System zaczął śmigać jak bolid formuły 1
Następnie zwiększyłem ilość pamięci RAM do 512MB ,nie zauważyłem ani przyśpieszenia działania ani skutków ubocznych tej operacji.
Podsumowanie .
Zainstalowanie i używanie WIN98 na dużo nowszych płytach jest wykonalne (pamiętajmy że w/g mnie płyta musi mieć wsparcie -sterowniki do WIN98) ,ale jest to dla mnie to tylko swego rodzaju doświadczenie (nawet ciekawe) i "sztuka dla sztuki " że się da .Twierdzę i dalej będę twierdził że powinno się System z danego okresu instalować na sprzęcie z jego "Epoki". A i to nie jest Purytańskie podejście .