Stary Komputer Forum

Problem jak w tytule, to się ładuje w dwie minuty, o ile póżniej już to w miarę dobrze działa to załadowanie tego trwa strasznie długo, wygląda to mniej więcej tak:
- po 30 sekundach jest ekran z napisem zapraszamy.
- po 1 minucie i 20 sekundach jest tapeta i pasek zadań.
- po 2 minutach widać już ikony.
- po 2 minutach i 25 sekundach włącza się dzwięk ładowania.
Specyfikacja:
- Intel Atom N455 1,66 GHz.
- 2 GB RAM.
- Intel GMA3150 64 MB
- Dysk 5400rpm 250 GB.
- Windows 7 Starter EN (instalowany na początku tego roku).
Co do tego co zrobiłem to:
- wyłączyłem przywracanie systemu,
- zrobiłem czyszczenie dysku (dwie partycje, C 50,6 GB, D 182 GB).
Linux'a nie chcę, ponieważ na większości jakie testowałem przez cały czas chodzi mi wentylator i mam prawie 100% użycia procesora (w win7 tego nie ma), XP'ka również nie chcę (są sterowniki do xp na stronie asus'a) ponieważ to stary system jak na te czasy.

Możesz się lekko zdziwić, ale moim zdaniem tak długi start jest całkiem normalny na tego typu maszynkach z dyskiem 5400rpm. Jeżeli masz czystą 7 bez żadnych aktualizacji - będzie działała szybciej. Aczkolwiek jak chociaż zainstalujesz takiego service pack 1, to możesz sobie dodać + 1,5 minuty do startu. Dodatkowe aktualizacje zabezpieczeń z przełomu 2014-2018 to też kolejna dodatkowa minuta to startu. I bum! Oto masz wynik .

Ale mogę Cię pocieszyć - mam w domu 8x razy lepszy laptop z całkiem porządnym prockiem, 8gb ramu, aczkolwiek - ma praktycznie ten sam dysk, co Ty masz. I co? Windows 10 na czysto (bez włączonego Fast-Boot) startuje 5 minut i 27 sekund .

Skoro tak, to nie będę narzekał (mój tata uważa że jestem niecierpliwy, może to prawda) usunąłem kilka aplikacji i jest poprawa, więc nie będę niczego tam zmieniał, ale dzięki za odpowiedź.
co do systemu to mam Windows 7 bez ani jednej aktualizacji i bez sp1 (wyłączyłem Windows Update).

O shiet, to coś niedobrze, że się tak włącza długo zatem. Powinien robić to max minutę. Jakich programów używasz ogólnie? Masz dużo rzeczy w autostarcie? Jakiego antywirusa używasz? Coś musi Ci się zapychać software'owo ten dysk. Wiadomo - procek nie jest jakiś szczególnie potężny. Ale tak nie powinien robić.

Moje rozwiązania:
1. Może to zabawne, ale zrób scan diska. Wbrew pozorom bardzo dużo problemów naprawia. Uruchom cmd jako admin i wpisz: 2. Jak to nie pomoże - spróbuj wejść do msconfig i poodznaczać niepotrzebne rzeczy z autostartu. Tylko nie wyłączaj nic od Microsoftu
3. Jak obie rzeczy nie pomogą, ściągnij HD Tune i sprawdź dokładnie dysk, czy nie ma badsectorów. Jeżeli ma, to będziesz miał dobry powód, by kupić SSD

Do internetu używam opery, mam też kilka gier, w autostarcie mam najwięcej aplikacji od asus'a ale na świeżym systemie po instalacji tego wszystkiego nie było aż tak żle, używam avasta, sprawdzę czy to coś da, co do dysku, to jakby był nie tak to zobaczę hdd, bo ssd są drogie, ale, według crystal disk info ma przepracowane ponad 41 tysięcy godzin (to za dużo? Czy to bez znaczenia? Był wymieniany ponieważ nie ma tam partycji recovery).
Właśnie zrobiłem sprawdzanie dysku i nie wierze, to się włącza w minutę, a wyłącza w 25 sekund, dzięki za pomoc , temat można zamknąć.

Wydaje mi się, że bez znaczenia ile godzin pracuje, ważne, by nie miał bad sectorów. Taka odwieczna zasada. I sprawdzanie dysku czasem się przydaje. Warto po każdym crashu robić, bo zwykle pomaga na nagłe "z dupy" dolegliwości . Tematu nie zamykam, bom nie elektroda, może ktoś jeszcze się w nim wypowie

Okej jak sprawdzę dysk to wyślę zrzut ekranu.

Dysk jest okej.