Witam!
Pytanie do czego mają być te dyski, czy systemowe do systemów nowszych niż Windows Vista, czy też do zabawy?
Bo jeśli systemowe, to się dobre dyski kupuje....nie Adata czy tym podobne a na przykład Samsungi czy inne z wyższej półki.
Sam używam Samsunga 250GB i mam go jako systemowy od czerwca 2019 roku a system nie ruszany od września 2019 roku, w październiku 2021 już jest to Windows 11 64-bit.
Oto screen
- CrystalDiskInfo_20220809223401.png (60.84 KiB) Przejrzano 13587 razy
I do takich urządzeń mam zaufanie większe niż do HDD, które mi sporo krwi napsuły, sprawiając problemy nawet pod Windows 7.
Natomiast do byle czego, na gry, śmieciowe pliki czy jako systemowe pod stare systemy Windows 9x-2000-XP, to kupuję najtańsze badziewie typu Goodram CL100, CX400 czy najtańsze Sillicon Power, czasem używane Transcend czy Kingston(tylko do starych PC, których BIOS-y nie widzą powyżej 80GB).
Dysków PCie jeszcze nie miałem, choć mam dwa gniazda na płycie głównej.....nie potrzeba mi tego do szczęścia, poza tym SATA umożliwia mi zczytanie SSD w razie "W", na przykład padnięcia płyty głównej.
Zresztą unikam starych HDD SATA, bo to już są dyski z czasów, gdy szło na ilość a nie jakość, całe serie Seagate, które psuły się same z siebie. Zaufanie mam tylko do dysków z komputerów biznesowych lub dysków "Surveillance", takich do monitoringu czy dekoderów DVB-S2/C, bo są praktycznie bezawaryjne.
Czasami kupuję stare dyski SATA o pojemności 20-80GB ale w niskich cenach, sprawdzam dogłębnie i w razie czego... kurs prosto w kubeł do śmieci, nie będę za 10-30zł z tym walczył.