KaiOS ~ System Ciekawostka
: 07 wrz 2019, 22:13
Ostatnimi czasy rynek mobilny zadaje sobie pytanie - Czy będzie kiedykolwiek coś co zastąpi Androida bądź IOS'a? Windows Phone przegrał tę wojnę, a telefony z czystą Javą odeszły w niebyt. Ostatnie pięć lat to w zasadzie eksperymenty, jeżeli chodzi o telefony z czymś innym niż Android bądź Windows Phone (gdyż Windows Phone również był na telefonach nie od Microsoftu). Z telefonów klasycznych mieliśmy przeróżne dumbphone'y które miały jakieś mikro procesorki i 16MB ramu plus z około 4MB pamięci wewnętrznej dla użytkownika. Malutko! System najczęściej się opiera o już umierające Series 30+ które zadebiutowało na Nokiach od Microsoftu. W zasadzie do dzwonienia i pisania SMSów starczały, ale opłacalne bardziej byłoby zakupienie telefonu używanego, bowiem w niektórych był na ten przykład GPS, a więc, jesteśmy prawdopodobnie w ślepym zaułku, albowiem nie ma za bardzo systemu na telefony tradycyjne który by miał choć zalążek możliwości smartfona, czyż nie? Otóż nie! Firmy z Indii wyszły na przeciw, i stworzyły swój system na bazie Androida oraz FireFoxOS czyli KaiOS który szybko zyskał uznanie w Indiach i Afryce. Ostatnio również został przeniesiony na stary kontynent w kilku telefonach. U mnie wybór padł na Nokię 8810 4G.
Nowy telefon kosztuje około 150zł na dzień dzisiejszy co jest w sumie rozsądną ceną biorąc pod uwagę jego możliwości jako na ten przykład router WiFi oraz fakt,że sprzęt jest nowy. Brzmi wszystko niby fajnie, co nie?
Specyficzną cechą tego telefonu jest fakt,że rozsuwa się ale nie ekran z klawiatury tylko klapa z klawiatury, a przez to,że telefon jest zaokrąglony to wygląda jak banan (dlatego jak komuś się chce wyróżniać to kupuje żółty wariant i kładzie telefon w misce z owocami)
Ja jednak wolałam postawić na tradycję, więc kupiłam sobie czarnulkę.
Komórka ma ekran około 2.4" co wpływa na wielkość telefonu - jest on dosyć malutki. Osobiście się jednak przyzwyczaiłam do większego klapka którym jest Alcatel 20.12G, dlatego myślę,że telefon mógłby spokojnie mieć z około 2.8 lub 3 cale i nikt by tego nie zauważył.
Klawiatura w Nokii jest dosyć okej, ale to tylko dla mnie bowiem moja wcześniejsza Nokia X3 miała podobną malutką klawiaturę chociaż tam nie zacinało się pisanie a tutaj są ewidentne lagi. Przy okazji ma podświetlanko!
8810 4G to Dual Sim który wspiera też Karty SD do 32GB.
Pomimo opływowego kształtu, komponenty w telefonie o dziwo są wyprostowane co jest (chyba) na plus.
Przejdźmy wreszcie do systemu operacyjnego - Telefon przychodzi z niezaktualizowanym KaiOS'em który może mieć problem z łącznością przy zakładaniu konta, lecz po udanej próbie będziemy mogli zainstalować aktualizacje. Sam interfejs urządzenia jest.. okej, brakuje wielu wodotrysków w porównaniu do Series 40+ ale da się przeżyć. Na telefonie nie znajdziemy regulacji głośności z boku, ale za to włącznik (tak, tego telefonu nie uruchomimy czerwoną słuchawką) który służy też jako blokada ekranu. Zawsze można też zwinąć klapę, przez co telefon się zablokuje automatycznie. Wracając do interfejsu, KaiOS póki co nie posiada regulacji rozmiaru czcionek, przez co na tak małym ekranie osoby noszące okulary będą zmuszone do korzystania ze swoich bryli lub zapamiętywania opcji na pamięć. Funkcjonalnością, przypomina się ten rok 2010 gdy każdy miał jakiś pakiet 300MB na internet czy coś w ten deseń. Mamy Youtube'a który jest... No jest, nie chce mi się o nim pisać, bowiem spartolono dosyć nawigację. Ogólnie to wszystkie strony cierpią na wolny kursor, nawet w Series 30+ na domyślnych przeglądarkach działał szybciej.
Mamy też GPS, może się komuś na pewno przydać oraz radio (Nokia X3 miała wbudowany nadajnik przez co nie były potrzebne słuchawki, tutaj tego nie ma a szkoda.) Na pokładzie znajdziemy przeglądarkę bezimienną, choć pewnie opiera się na FireFoxie 48 (ostatniej wersji zanim uśmiercono FireFoxOS) czyli jeszcze trochę i jeszcze dłużej na niej nie podziałamy. Discordzika na niej nie odpalimy, za słaby sprzęt i w sumie dobrze bowiem korzystanie z internetu na tym telefonie a w szczególności jak teraz sobie wyobrażam nawigację na Discordzie to byłaby po prostu tragedia.. Chyba,że ktoś chce się ciąć ale nie ma noża. Do muzyki mamy co najwyżej jeden głośnik z tyłu który trochu trzeszczy, na słuchawkach telefon zdaje egzamin bezproblemowo. Z przodu też mamy głośniczek do rozmów, ale radzę na niego uważać, bowiem nie ma tam żadnej osłonki (ZNOWU) przez co może przestać działać przez nadmiar brudu. Na telefonie znajdziemy aparat o rozdzielczości 2MPx, napewno starczy do zrobienia zdjęć ogłoszeń na OLX'a, czy do uwieczniania na dyskach pierwszych poczynań Skynetu.
Oh, oraz mamy lampę błyskową a bardziej latarkę... Grzyby w lesie o pierwszej w nocy chyba znajdziemy. (´ ▽ ` )
System w wersji polskiej ma parę potknięć językowych, ale powinniśmy zrozumieć o co chodzi.
Na telefonie nie znajdziemy menadżera plików, dlatego instalacja aplikacji homebrew [które o dziwo rosną jak grzybki po deszczu (czemu tyle nawiązań do grzybów w tym temacie??!)] jest utrudniona a zarządzanie plikami na Karcie SD czy pamięci urządzenia w zasadzie ograniczone tylko do zdjęć,muzyki i filmów. No ale, przygotowano nam sklep z aplikacjami! Owszem, jest i działa. Znajdziemy na nim parę zabijaczy czasu czyli gierki ale na serio, wolałabym sobie zmodyfikować OS i zainstalować emulator Gameboya czy GBC. Przechodząc dalej, znajdziemy wiele aplikacji np. o zdrowiu, czy książkę kucharską a nawet Koran i Biblię... Wszystko po angielsku jednak. Jest też aplikacja Pogody,jest kostka do rzucania, więc te pięć minut w autobusie zabijemy. Ale czym byłby telefon 4G bez tetheringu? Znajdziemy i tethering przez USB jak i hotspot WiFi. Na obu nie zobaczyłem żadnych spadków prędkości co się ceni, ale nie jestem w stanie zrozumieć jednej rzeczy - Dlaczego nie można jednocześnie przesyłać przez USB jak i bezprzewodowo? Wiele smartfonów o podobnej specyfikacji to potrafiło, a Nokia 8810 4G się sprzeciwia. Smutne ale niestety prawdziwe. Kolejną wadą jak dla mnie jest ewenement tego telefonu
Podczas trzymania potrafi trochę naprzykrzyć ale najbardziej przeszkadza podczas wciskania dolnego sortu klawiszy czyli * 0 i #. Chciałabym aby była opcja zdjęcia i ponownego założenia tej klapy. Zdałoby to egzamin bowiem przycisk do blokowania mamy już z boku urządzenia.
Przechodząc do sedna - KaiOS to system który się rozwija, mamy już na nim Twittera,Whatsappa,Facebooka ( w przeglądarce, choć większość aplikacji odpala się w przeglądarce,niżeli jako swój własny skrypt) więc komunikować się ze światem nie powinniśmy mieć większego problemu, chyba,że używamy czatu dla g*merów, wtedy trzeba poczekać, choć myślę,że IRC ten telefon spokojnie ogarnie w przeglądarce. Bez homebrew dosyć ograniczony, ale sam w sobie jest dosyć warty swojej obecnej ceny. W dniu premiery zbyt drogi, ale teraz da się tą cenę przeboleć. Na główny telefon polecam tylko tym którzy co najwyżej korzystają z tego Facebooka raz na dzień, i chcą mieć router po taniości. Jeżeli jednak nie, to lepiej zaopatrzyć się w faktyczny mądry telefon, a z KaiOS'em czekać dalej co się będzie działo, bowiem sam liczę na to,że te błędy w systemie zostaną poprawione a pożądane funkcje dodane.
Nowy telefon kosztuje około 150zł na dzień dzisiejszy co jest w sumie rozsądną ceną biorąc pod uwagę jego możliwości jako na ten przykład router WiFi oraz fakt,że sprzęt jest nowy. Brzmi wszystko niby fajnie, co nie?
Specyficzną cechą tego telefonu jest fakt,że rozsuwa się ale nie ekran z klawiatury tylko klapa z klawiatury, a przez to,że telefon jest zaokrąglony to wygląda jak banan (dlatego jak komuś się chce wyróżniać to kupuje żółty wariant i kładzie telefon w misce z owocami)
Ja jednak wolałam postawić na tradycję, więc kupiłam sobie czarnulkę.
Komórka ma ekran około 2.4" co wpływa na wielkość telefonu - jest on dosyć malutki. Osobiście się jednak przyzwyczaiłam do większego klapka którym jest Alcatel 20.12G, dlatego myślę,że telefon mógłby spokojnie mieć z około 2.8 lub 3 cale i nikt by tego nie zauważył.
Klawiatura w Nokii jest dosyć okej, ale to tylko dla mnie bowiem moja wcześniejsza Nokia X3 miała podobną malutką klawiaturę chociaż tam nie zacinało się pisanie a tutaj są ewidentne lagi. Przy okazji ma podświetlanko!
8810 4G to Dual Sim który wspiera też Karty SD do 32GB.
Pomimo opływowego kształtu, komponenty w telefonie o dziwo są wyprostowane co jest (chyba) na plus.
Przejdźmy wreszcie do systemu operacyjnego - Telefon przychodzi z niezaktualizowanym KaiOS'em który może mieć problem z łącznością przy zakładaniu konta, lecz po udanej próbie będziemy mogli zainstalować aktualizacje. Sam interfejs urządzenia jest.. okej, brakuje wielu wodotrysków w porównaniu do Series 40+ ale da się przeżyć. Na telefonie nie znajdziemy regulacji głośności z boku, ale za to włącznik (tak, tego telefonu nie uruchomimy czerwoną słuchawką) który służy też jako blokada ekranu. Zawsze można też zwinąć klapę, przez co telefon się zablokuje automatycznie. Wracając do interfejsu, KaiOS póki co nie posiada regulacji rozmiaru czcionek, przez co na tak małym ekranie osoby noszące okulary będą zmuszone do korzystania ze swoich bryli lub zapamiętywania opcji na pamięć. Funkcjonalnością, przypomina się ten rok 2010 gdy każdy miał jakiś pakiet 300MB na internet czy coś w ten deseń. Mamy Youtube'a który jest... No jest, nie chce mi się o nim pisać, bowiem spartolono dosyć nawigację. Ogólnie to wszystkie strony cierpią na wolny kursor, nawet w Series 30+ na domyślnych przeglądarkach działał szybciej.
Mamy też GPS, może się komuś na pewno przydać oraz radio (Nokia X3 miała wbudowany nadajnik przez co nie były potrzebne słuchawki, tutaj tego nie ma a szkoda.) Na pokładzie znajdziemy przeglądarkę bezimienną, choć pewnie opiera się na FireFoxie 48 (ostatniej wersji zanim uśmiercono FireFoxOS) czyli jeszcze trochę i jeszcze dłużej na niej nie podziałamy. Discordzika na niej nie odpalimy, za słaby sprzęt i w sumie dobrze bowiem korzystanie z internetu na tym telefonie a w szczególności jak teraz sobie wyobrażam nawigację na Discordzie to byłaby po prostu tragedia.. Chyba,że ktoś chce się ciąć ale nie ma noża. Do muzyki mamy co najwyżej jeden głośnik z tyłu który trochu trzeszczy, na słuchawkach telefon zdaje egzamin bezproblemowo. Z przodu też mamy głośniczek do rozmów, ale radzę na niego uważać, bowiem nie ma tam żadnej osłonki (ZNOWU) przez co może przestać działać przez nadmiar brudu. Na telefonie znajdziemy aparat o rozdzielczości 2MPx, napewno starczy do zrobienia zdjęć ogłoszeń na OLX'a, czy do uwieczniania na dyskach pierwszych poczynań Skynetu.
Oh, oraz mamy lampę błyskową a bardziej latarkę... Grzyby w lesie o pierwszej w nocy chyba znajdziemy. (´ ▽ ` )
System w wersji polskiej ma parę potknięć językowych, ale powinniśmy zrozumieć o co chodzi.
Na telefonie nie znajdziemy menadżera plików, dlatego instalacja aplikacji homebrew [które o dziwo rosną jak grzybki po deszczu (czemu tyle nawiązań do grzybów w tym temacie??!)] jest utrudniona a zarządzanie plikami na Karcie SD czy pamięci urządzenia w zasadzie ograniczone tylko do zdjęć,muzyki i filmów. No ale, przygotowano nam sklep z aplikacjami! Owszem, jest i działa. Znajdziemy na nim parę zabijaczy czasu czyli gierki ale na serio, wolałabym sobie zmodyfikować OS i zainstalować emulator Gameboya czy GBC. Przechodząc dalej, znajdziemy wiele aplikacji np. o zdrowiu, czy książkę kucharską a nawet Koran i Biblię... Wszystko po angielsku jednak. Jest też aplikacja Pogody,jest kostka do rzucania, więc te pięć minut w autobusie zabijemy. Ale czym byłby telefon 4G bez tetheringu? Znajdziemy i tethering przez USB jak i hotspot WiFi. Na obu nie zobaczyłem żadnych spadków prędkości co się ceni, ale nie jestem w stanie zrozumieć jednej rzeczy - Dlaczego nie można jednocześnie przesyłać przez USB jak i bezprzewodowo? Wiele smartfonów o podobnej specyfikacji to potrafiło, a Nokia 8810 4G się sprzeciwia. Smutne ale niestety prawdziwe. Kolejną wadą jak dla mnie jest ewenement tego telefonu
Podczas trzymania potrafi trochę naprzykrzyć ale najbardziej przeszkadza podczas wciskania dolnego sortu klawiszy czyli * 0 i #. Chciałabym aby była opcja zdjęcia i ponownego założenia tej klapy. Zdałoby to egzamin bowiem przycisk do blokowania mamy już z boku urządzenia.
Przechodząc do sedna - KaiOS to system który się rozwija, mamy już na nim Twittera,Whatsappa,Facebooka ( w przeglądarce, choć większość aplikacji odpala się w przeglądarce,niżeli jako swój własny skrypt) więc komunikować się ze światem nie powinniśmy mieć większego problemu, chyba,że używamy czatu dla g*merów, wtedy trzeba poczekać, choć myślę,że IRC ten telefon spokojnie ogarnie w przeglądarce. Bez homebrew dosyć ograniczony, ale sam w sobie jest dosyć warty swojej obecnej ceny. W dniu premiery zbyt drogi, ale teraz da się tą cenę przeboleć. Na główny telefon polecam tylko tym którzy co najwyżej korzystają z tego Facebooka raz na dzień, i chcą mieć router po taniości. Jeżeli jednak nie, to lepiej zaopatrzyć się w faktyczny mądry telefon, a z KaiOS'em czekać dalej co się będzie działo, bowiem sam liczę na to,że te błędy w systemie zostaną poprawione a pożądane funkcje dodane.