Stary Komputer Forum

Dzień dobry.

Przedstawiam Wam projekt który chcę zrealizować w maju. Jest to próba reanimacji przez wymianę kondensatorów płyty głównej Soltek SL-75KAV z chipsetem VIA APOLLO KT133A. Płyta obsługuje procesory z FSB 100 i 133 posiada m.in. trzy sloty na pamięci RAM DIMM. Jest to płyta z komputera mojego brata, którą dostałem jakiś czas temu w takim stanie jak na zdjęciach. Pamiętam czasy gdy komputer z tą płytą pojawił się w jego domu i gdy w czasie niedzielnych spotkań graliśmy w Heroes III i Medal of Honor Sprawna do końca, kilka lat leżała na strychu – w tym czasie mogło dojść do widocznej korozji spowodowanej wylaniem kondensatorów.

Nie próbowałem jej uruchamiać bo stan elektrolitów nie wróży pomyślnego zakończenia tej próby. Jeśli wymiana się uda, planuję budowę całego zestawu z okresu świetności tej konstrukcji, mam już procesory: Duron 850 i 1200 oraz grafikę GeForce 2MX 200 32MB (która pracowała na tej płycie w tym komputerze).

Poniżej zdjęcia stanu technicznego płyty głównej w momencie w którym rozpoczynam projekt.
Postaram się regularnie na każdym etapie publikować aktualizację wraz ze zdjęciami.

Log:
27/04/2022 – rozpoczęcie projektu wymiany kondensatorów
07/05/2022 – wylutowanie kondensatorów, czyszczenie płyty, wymiana pasty pod radiatorem
12/05/2022 – przyszła paczka z TME z zamówionymi kondensatorami SamYoung
17/05/2022 – wlutowałem nowe kondensatory, płyta została wymyta z resztek topnika
18/05/2022 – płyta uruchamia się, jednak brak sygnałów i kodów błędów z głośniczka, brak obrazu. Procesor robi się ciepły

Z jednej strony zalecane jest takie coś, ale z drugiej może warto jednak spróbować to uruchomić na dosłowną chwilę by się upewnić czy płyta faktycznie działa. Mogło się coś innego skaszanići stracisz tylko czas i kondziory jeśli płyta jest martwa z jeszcze innego powodu (przypuszczam, że wymieniasz wszystkie kondensatory ze względu na ich wiek)

Jejkuniu ,jakie piękne kalafiory
A tak na poważnie odradzam uruchamianie płyty w tym stanie (chodzi o "wybuchnięte" kondensatory ,co innego gdyby były "tylko" napuchnięte) .Wierzcie mi ,a kilkadziesiąt płyt już tak "ratowałem" ,w tym naście Soltek ,takie wybuchnięte kondensatory mogą mieć zwarcie ,i o ile już coś się na płycie nie sfajczyło ,to mogą spowodować brak uruchomienia płyty .Na pewno należy bezwzględnie wymienić WSZYSTKIE kondensatory (niezależnie czy są wybulone czy nie ) w sekcji zasilania ,na reszcie płyty te ewidentnie wybulone .

RetroLaptopy pisze: ↑27 kwie 2022, 16:12 Dzień dobry.

Przedstawiam Wam projekt który chcę zrealizować w maju. Jest to próba reanimacji przez wymianę kondensatorów płyty głównej Soltek SL-75KAV z chipsetem VIA APOLLO KT133A.

Poniżej zdjęcia stanu technicznego płyty głównej w momencie w którym rozpoczynam projekt.
Postaram się regularnie na każdym etapie publikować aktualizację wraz ze zdjęciami.

Log:
27/04/2022 – rozpoczęcie projektu wymiany kondensatorów

Jak tam prace postępują

Dariusz 64 pisze: ↑04 maja 2022, 18:27

RetroLaptopy pisze: ↑27 kwie 2022, 16:12 Dzień dobry.

Przedstawiam Wam projekt który chcę zrealizować w maju. Jest to próba reanimacji przez wymianę kondensatorów płyty głównej Soltek SL-75KAV z chipsetem VIA APOLLO KT133A.

Poniżej zdjęcia stanu technicznego płyty głównej w momencie w którym rozpoczynam projekt.
Postaram się regularnie na każdym etapie publikować aktualizację wraz ze zdjęciami.

Log:
27/04/2022 – rozpoczęcie projektu wymiany kondensatorów

Jak tam prace postępują

Postanowiłem wypocząć i cieszyć się wiosenną przyrodą w majowy weekend. Demontaż starych - w weekend.

Czekam na wieści i trzymam kciuki żeby się udało .

Dariusz 64 pisze: ↑27 kwie 2022, 23:20 Jejkuniu ,jakie piękne kalafiory
A tak na poważnie odradzam uruchamianie płyty w tym stanie (chodzi o "wybuchnięte" kondensatory ,co innego gdyby były "tylko" napuchnięte) .Wierzcie mi ,a kilkadziesiąt płyt już tak "ratowałem" ,w tym naście Soltek ,takie wybuchnięte kondensatory mogą mieć zwarcie ,i o ile już coś się na płycie nie sfajczyło ,to mogą spowodować brak uruchomienia płyty .Na pewno należy bezwzględnie wymienić WSZYSTKIE kondensatory (niezależnie czy są wybulone czy nie ) w sekcji zasilania ,na reszcie płyty te ewidentnie wybulone .

Ostatnio próbowałem ratować ASrocka G31 M-S, były wywalone polimery przy sekcji zasilania procesora. Dziwna sytuacja bo z reguły polimerowe się nie psują, wymiana się udała i płyta chodziła 2dni na Celeronie 430. Jednak gdy spróbowałem odpalić płytkę na Q8200 to już nie wstała. Po paru próbach odpalenia wystrzelił mi MOSFET z sekcji zasilania CPU. Myślę że to właśnie wina tego że próbowałem odpalać płytę na tych wywalonych kondensatorach, musiało zewrzeć/uszkodzić ten MOSFET co przy mocniejszym CPU doprowadziło do jego wystrzelenia.
Także cenna rada Panie Dariuszu, jeżeli są wystrzelone kondensatory lepiej od razu wymieniać.

Erwto pisze: ↑06 maja 2022, 10:08

Dariusz 64 pisze: ↑27 kwie 2022, 23:20 Jejkuniu ,jakie piękne kalafiory
A tak na poważnie odradzam uruchamianie płyty w tym stanie (chodzi o "wybuchnięte" kondensatory ,co innego gdyby były "tylko" napuchnięte) .Wierzcie mi ,a kilkadziesiąt płyt już tak "ratowałem" ,w tym naście Soltek ,takie wybuchnięte kondensatory mogą mieć zwarcie ,i o ile już coś się na płycie nie sfajczyło ,to mogą spowodować brak uruchomienia płyty .Na pewno należy bezwzględnie wymienić WSZYSTKIE kondensatory (niezależnie czy są wybulone czy nie ) w sekcji zasilania ,na reszcie płyty te ewidentnie wybulone .

Ostatnio próbowałem ratować ASrocka G31 M-S, były wywalone polimery przy sekcji zasilania procesora. Dziwna sytuacja bo z reguły polimerowe się nie psują, wymiana się udała i płyta chodziła 2dni na Celeronie 430. Jednak gdy spróbowałem odpalić płytkę na Q8200 to już nie wstała. Po paru próbach odpalenia wystrzelił mi MOSFET z sekcji zasilania CPU. Myślę że to właśnie wina tego że próbowałem odpalać płytę na tych wywalonych kondensatorach, musiało zewrzeć/uszkodzić ten MOSFET co przy mocniejszym CPU doprowadziło do jego wystrzelenia.
Także cenna rada Panie Dariuszu, jeżeli są wystrzelone kondensatory lepiej od razu wymieniać.

Tak też w swoim poście napisałem
"A tak na poważnie odradzam uruchamianie płyty w tym stanie (chodzi o "wybuchnięte" kondensatory ,co innego gdyby były "tylko" napuchnięte) "
Wielokrotnie uruchamiałem testowo płyty z wybulonymi nie wybuchniętymi kondziami ,tak nowsze jak i retro płyty i nie spotkałem się z "katastrofalnymi " uszkodzeniami z tego powodu ,uważam że Stare konstrukcje były robione dużo solidniej niż teraźniejsze (teraz robi się byle taniej i ma przetrzymać 1rok) ,potwierdzeniem jest to że nawet 30 letnie płyty w dalszym ciągu są "na chodzie" .

Dziś wylutowałem uszkodzone kondensatory. Płyta przeszła też czyszczenie, mycie w IPA, wymianę pasty pod radiatorem mostka.
Moja poczciwa 30W lutownica już dogorywa, szybko stygnie i wydaje mi się że nie grzeje jak kiedyś. Będę musiał rozejrzeć się za czymś z cięższym grotem, który wolniej stygnie.
Pod ręką miałem też starą transformatorówkę, ale ta z kolei grzeje jak szalona, w mgnieniu oka. Z drugiej strony do przewodów, lutowania gniazd audio, kabli w samochodzie jest ok.

Ja mam taki zabytek, nie wiem z jakiej firmy ona jest (może ktoś ma pomysł?).
Pomimo jakichś 40 lat (o ile nie 50) działa bezproblemowo, a jakaś tania transformatorowa z Allegro padła po roku.