Strona 1 z 1
Co ze ślizgaczami do myszy i klawiatury?
: 30 kwie 2022, 19:00
autor: Orion90
Pytanie raczej do aktualnego sprzętu. Planuję przeprowadzić gruntowne czyszczenie myszki ale aby ją otworzyć muszę zerwać z niej ślizgacze. Czym je potem przykleić? Podobnie z klawiaturą, jeden ze ślizgaczy mi odpadł. Mam nadzieję, że dobrze to nazywam. Mysz to A4Tech Bloody V7. Klawiatura Bloody B120 Turbo.
Re: Co ze ślizgaczami do myszy i klawiatury?
: 30 kwie 2022, 20:09
autor: shesellsseashells
Tak, dobrze to nazywasz. Na Allegro jest tego masa, jednak ceny są różne a co za tym pewnie idzie to też jakość. Ja na moim A4Techu z okolic 2005/2006 nie mam ślizgaczy ale bez nich działa normalnie na podkładce bądź innej powierzchni (używam DreamPada XL). Do klawiatury raczej chyba będą się to nazywać po prostu gumki bądź nóżki (gumowe nóżki?)
Re: Co ze ślizgaczami do myszy i klawiatury?
: 30 kwie 2022, 21:32
autor: RetroLaptopy
Ja używałem kleju Gorilla Clear Grip - kleiłem nim ślizgacze w myszce, gumki w klawiaturach, nóżki w laptopach i inne gumowe elementy np. przy klapach/matrycach. Łączy w kilka sekund ale pełne właściwości osiąga tak po dwóch, trzech godzinach. Wcześniej oczyszczam powierzchnię ze starego kleju, przemywam alkoholem izopropylowym. Wadą kleju jest jego cena, a zaletą to że nie pozostawia śladów (pierwotnie z powodzeniem kleiłem nim elementy do ubrań). Można też zlecić wydrukowanie z gumy na drukarce 3D brakującego elementu.
Re: Co ze ślizgaczami do myszy i klawiatury?
: 05 maja 2022, 14:13
autor: Orion90
Możliwe, że kupię sobie ten klej. Przeglądałem allegro i faktycznie jest tego mnóstwo, w różnych kształtach i rozmiarach. Jest jednak ryzyko, że nie będą pasowały akurat do tego modelu myszy. Ewentualnie jakaś mata poślizgowa, z której mogę samemu wyciąć odpowiednie wzory ale to wraz trzeba by kleju użyć. Co do klawiatury to żadne z poniższych słów kluczy mi nie wchodzą. Za to wyszukuje mi tak zwane stópki, którymi można lekko podnieść klawiaturę.
Nie słyszałem o DreamPadach lub zapomniałem o tym przez lata ale ciekawa sprawa. Jednakże kojarzę, że kiedyś miałem podobny problem z myszką. Mianowicie najpierw zjechałem blat półki na klawiaturę, a następnie podkładka była porysowana z braku jednego czy dwóch ślizgaczy.