Sprawa jest taka. Fat, fat i jeszcze raz fat. Aczkolwiek zapomnij o graniu z płyty, gdyż chyba we wszystkich możliwych fatach na świecie padły lasery, albo są tak zaorane, że tylko zasiać i kukurydza urośnie. O ile nie zdobędziesz ps2 fat, nowej w pudełku, nie masz co liczyć na ogrywanie jakichkolwiek gier, o ile nie są w perfekcyjnym stanie. Niemal wszystkie mają wypalone lasery, problemy z czytaniem płyt CD (gier na niebieskich płytach) lub nawet oryginalnych DVD9 (tekken 5 mi nie chodzi na fatach a na slimie odpala się od razu).
Sam sporo kombinowałem z FreeMcBoot i niestety nie mogę powiedzieć, że on od razu odpala gry z innego regionu. Musisz zrobić iso na początek. To jest wymagane, inaczej nie masz opcji, byś zagrał na tej modyfikacji. Jedyny sposób na odpalanie międzynarodowych gier to swaptrick lub modchip. Pierwszy odradzam, bo płyty się zużywają w ekspresowym tempie, nawet jeżeli jesteś ninja. Drugi też odradzam, bo jest to obecnie bardzo drogie a po drugie doprowadza to do dużo szybszego zużycia komponentów. Napęd dvd Ci pójdzie po 2 miesiącach a płyta główna po roku.
Ja rozwiązuję problem tak - używam PS2 fat. Jakiejkolwiek, by miała wejście na dysk. Znajduję dysk na ATA. Kupuję na aliexpress podróbę adaptera HDD lub na allegro za miliony złotych oryginał. Podłączam go do konsoli, znajduję (lub kupuję na allegro) kartę z freemcboot i dodaję do konsoli. Do ładowania gier z hdd lub usb służy OPL - Open PS2 Loader. Płyty najlepiej zgrywać jest bezpośrednio na kompie. Kupujesz adapter ata do swojego kompa lub wygrzebujesz starego kompa z takim złączem, podłączasz i działasz wedle
tego poradnika. Gry będą w taki sposób odpowiednio "zainstalowane" na dysku, a nie będą odczytywane jako ISO. Przez co gry mają absurdalnie szybki transfer. Taki Tekken 5 ładuje planszę w mniej niż sekundę, nawet portrety na początku walki nie nadążają za ekranem
. Do niektórych gier trzeba wręcz przykręcać prędkość, bo gubią się w zbyt szybkim odczycie. Przykład to Tales of the Abyss.
Jak również nie kupuj adaptera hdmi. Kup duuuużo tańsze i milion razy lepsze rozwiązanie - kabel component. Nie istnieje nalot na input laga oraz też obsługują HD. Aczkolwiek bardzo nie zalecam hd na ps2, bo pikseloza Cię zabije. Serio, obraz jest tak skandalicznie brzydki, źle przeskalowany i okropny, że aż szybciutko powrócisz do rozmytego i ładnego 640x480 (component jest mniej rozmyty niż composite i dodatkowo ma bardzo śliczne kolory, więc tak czy siak zyskasz na kupnie kabla component). Na FreeMcBoot istnieje specjalny program, który potrafi zmieniać obraz na różne rozdzielczości i częstotliwości odświeżania. Program zwie się GSM. Graphics Synth Mode. Chyba. Nie jestem pewny. On zmusza ps2 do wyświetlania gier w natywnym 1080p. Aczkolwiek gry nadal się renderują w 480p, bo wszystko zależy od developerów, w jakiej rozdzielczości generują obraz. Jak gra nie obsługuje 1080p, to po prostu nie obsługuje. Nawet gry, które oficjalnie obsługują - nadal renderują obraz w 480p. Więc na kij Ci HD w tych grach. Piksele są wielkości paznokci