Wasz obecny telefon
: 28 kwie 2018, 09:59
Jaki jest wasz obecny telefon?
Ja osobiście teraz używam Srajfona SE 128gb i bardzo mi się podoba. Kupiłem go w lipcu 2017. Po drobnych czkawkach z wersjami 11.0 - telefon do teraz sprawuje się znakomicie. Aż przypominają mi się czasy ipoda nano. Mam ogromny sentyment do tego ipoda, bowiem używałem go w latach, gdy porzuciłem pewne toksyczne towarzystwa i powróciłem do tego, co lubię - komputerów, chińskich bajek, muzyki. Teraz mam podobnie, ale z porzucaniem toksycznego związku z programowaniem. Nigdy do siebie nie pasowaliśmy.
Dostałem też z pracy Huawei P8. Nie lite. I działa ok. Miał pierdyliard bloatware'u i pozbywałem się go dobrą godzinę. Zainstalowałem na nim jeszcze Evie Launcher. Działa ok, chrome bombarduje reklamami, firefox ma problemy z przewijaniem i wpierdziela baterię jak ja kanapki, kebsy, sushi i pizzę, w operze średnio działa adblock i przymula, opera mini jest ok, ale nie traktowałbym jej jako główną przeglądarkę. Nie znam się na alternatywach. A bardzo by się przydała...
Wcześniej miałem przygodę z Motką G4 Plus. Dostałem ją w abonamencie Plusa. Używałem jej podczas najgorszego okresu iOSa. Ale była przeogromna, nie miała już aktualizacji i do tego niebawem ios wrócił na prostą. Dodać można te same problemy z przeglądarką - oddałem telefon mamie i jej się bardzo podoba. Widzi wszystko bez okularów, ma fajny pokrowiec i kolorowe ikonki. Jest fajnie.
Przed Jajfonem miałem jeszcze Samsunga Galaxy S3 Neo. Świetny telefon, z beznadziejną baterią i beznadziejnymi plastikami (aczkolwiek wytrzymałymi!). Używałem go od 2014 roku. Wtedy po raz pierwszy zrezygnowałem z kupowania telefonów u operatora. Ale to była genialna decyzja. Korzystałbym więcej. Aczkolwiek zdarzyła się niezła okazja na jajfona 128gb (1200zł kosztował) i go kupiłem. Dodatkowo Samsung zaczął się mocno starzeć. Chrome mulił, android kitkat nie pozwalał na odpalanie dużej ilości aplikacji (wersja 4.4.2 nie pozwalała na odpalanie np. Pokemon GO - pominął mnie cały szał na tę grę przez to). Samsung wbrew pozorom nie miał złej nakładki. Działała znakomicie, miała świetne dodatki i super odtwarzacz muzyki. Obecnie korzysta z niego moja siostrzenica i sobie chwali. Czyli dziadek daje nadal radę . Co prawda, oczywiście musiała go potłuc w pierwszym miesiącu korzystania. A jakże.
Ja osobiście teraz używam Srajfona SE 128gb i bardzo mi się podoba. Kupiłem go w lipcu 2017. Po drobnych czkawkach z wersjami 11.0 - telefon do teraz sprawuje się znakomicie. Aż przypominają mi się czasy ipoda nano. Mam ogromny sentyment do tego ipoda, bowiem używałem go w latach, gdy porzuciłem pewne toksyczne towarzystwa i powróciłem do tego, co lubię - komputerów, chińskich bajek, muzyki. Teraz mam podobnie, ale z porzucaniem toksycznego związku z programowaniem. Nigdy do siebie nie pasowaliśmy.
Dostałem też z pracy Huawei P8. Nie lite. I działa ok. Miał pierdyliard bloatware'u i pozbywałem się go dobrą godzinę. Zainstalowałem na nim jeszcze Evie Launcher. Działa ok, chrome bombarduje reklamami, firefox ma problemy z przewijaniem i wpierdziela baterię jak ja kanapki, kebsy, sushi i pizzę, w operze średnio działa adblock i przymula, opera mini jest ok, ale nie traktowałbym jej jako główną przeglądarkę. Nie znam się na alternatywach. A bardzo by się przydała...
Wcześniej miałem przygodę z Motką G4 Plus. Dostałem ją w abonamencie Plusa. Używałem jej podczas najgorszego okresu iOSa. Ale była przeogromna, nie miała już aktualizacji i do tego niebawem ios wrócił na prostą. Dodać można te same problemy z przeglądarką - oddałem telefon mamie i jej się bardzo podoba. Widzi wszystko bez okularów, ma fajny pokrowiec i kolorowe ikonki. Jest fajnie.
Przed Jajfonem miałem jeszcze Samsunga Galaxy S3 Neo. Świetny telefon, z beznadziejną baterią i beznadziejnymi plastikami (aczkolwiek wytrzymałymi!). Używałem go od 2014 roku. Wtedy po raz pierwszy zrezygnowałem z kupowania telefonów u operatora. Ale to była genialna decyzja. Korzystałbym więcej. Aczkolwiek zdarzyła się niezła okazja na jajfona 128gb (1200zł kosztował) i go kupiłem. Dodatkowo Samsung zaczął się mocno starzeć. Chrome mulił, android kitkat nie pozwalał na odpalanie dużej ilości aplikacji (wersja 4.4.2 nie pozwalała na odpalanie np. Pokemon GO - pominął mnie cały szał na tę grę przez to). Samsung wbrew pozorom nie miał złej nakładki. Działała znakomicie, miała świetne dodatki i super odtwarzacz muzyki. Obecnie korzysta z niego moja siostrzenica i sobie chwali. Czyli dziadek daje nadal radę . Co prawda, oczywiście musiała go potłuc w pierwszym miesiącu korzystania. A jakże.