Strona 10 z 26

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 14 kwie 2020, 21:57
autor: Dariusz 64
Klimko pisze: 14 kwie 2020, 11:00 U mnie instalacja trwała 10 godzin z wieloma problemami. Wpierw dysk był przez instalator czytany jako 5.5gb a fizycznie 40gb ATA. Pozniej po wpisaniu setup czarny ekran, Finalnie komenda setupcor i instalka śmignęła
O...Umknęło mi ,no cóż "starość nie radość " :lol: .
Instalacja 10 godzin :?: Instalka z płyty ,czy pendrive :?: I czemu tak długo :?: .

Ja jak pisałem ,jako tradycjonalista zawsze WIN98SE instaluję ,tworząc partycje ( FDISK ) i formatując ją (DOS) za pomocą dyskietki startowej ,potem instaluję z płyty CD też przy użyciu w/w dyskietki .

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 15 kwie 2020, 11:24
autor: Klimek
Dariusz 64 pisze: 14 kwie 2020, 21:57
Klimko pisze: 14 kwie 2020, 11:00 U mnie instalacja trwała 10 godzin z wieloma problemami. Wpierw dysk był przez instalator czytany jako 5.5gb a fizycznie 40gb ATA. Pozniej po wpisaniu setup czarny ekran, Finalnie komenda setupcor i instalka śmignęła
O...Umknęło mi ,no cóż "starość nie radość " :lol: .
Instalacja 10 godzin :?: Instalka z płyty ,czy pendrive :?: I czemu tak długo :?: .

Ja jak pisałem ,jako tradycjonalista zawsze WIN98SE instaluję ,tworząc partycje ( FDISK ) i formatując ją (DOS) za pomocą dyskietki startowej ,potem instaluję z płyty CD też przy użyciu w/w dyskietki .
Z płyty ale wpierw problemy z dyskiem (Seagate Barracuda 7200.7 40GB), był przez FDISK wykrywany jako 5.5gb.
System sie zainstalował ale sypał bluescreenami nie bardziej niż ME
Pozniej zmiana dysku (WD Caviar SE WD2000 200gb) i wykrywany jako 60gb, 2 partycje to samo czarny ekran po wpisaniu setup.
Jeszcze pozniej odpalanie instalki W2000 usuniecie partycji na 40GB dysku
Faza finału stworzenie partycji 30gb w FDISK formatowanie i wpisanie komendy Setupcor. Dyskietki ominięte na szczescie.
Kolejne problemy sterowniki, Chipset nForce 2 o dziwo chipset lan sie zainstalowały z płyty gorzej z dzwiekiem. Każdorazowa instalacja dzwieki konczyla sie bluescreenem.
Kolejny etap męki pobranie sterowników i zgranie na plyte a pozniej na pulpit i instalacja z poziomu trybu awaryjnego i udało się.
W sumie przez te 10h próbowałem kilka razy instalowac 98, w 2k18 Windows ME od szczała poszedł XD.
Pozdrawiam

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 16 kwie 2020, 17:03
autor: Dariusz 64
No to wróćmy do tematu ze strony 8 tego tematu ( o ile kogoś to interesuje :lol: ) ,czyli ... Tej płyty i tej obudowy (zdjęcie 1-2) .
Po wyrzuceniu oryginalnej płyty z obudowy ,nastąpiła próba dopasowania tej na zdjęciu 1 ,okazało się że prawie pasuje , ale ... po pierwsze brak możliwości jej zamocowania (tak więc wytrasowano otwory wywiercono i wkręcono kołki ) ,po drugie trzeba wyciąć część tylnej maskownicy (na szczęście nie duży ,co też uczyniono :lol: ) ,po trzecie kilka kołków na przegrodzie bocznej kolidowało z płytą (usunięto je :) ) i tak oto płyta "usadowiła" się w obudowie :D

Zacząłem oględziny zasilacza ,no nietypowy jest ,gabaryt połowa "normalnego" ATX,tak więc podmiana na "prawielny" AT odpada , no nie zmieści się :? Zapadła decyzja -Przerabiamy na AT ,niby proste wylutowałem co nie potrzeba - wlutowałem co potrzeba i ... "Zonk" :shock: nie ma jak zamontować standardowego włącznika 230V (obudowa na to nie pozwala :? ) .Powtórnie rozmontowanie zasilacza i spojrzenie na niego i panel przedni nasunęło rozwiązanie :idea: ,potrzebny mikro włącznik (bistabilny) żeby zwierać zielony przewód z masą :!: Zakupiono taki i zamontowano na kabelkach ,zasilacz i komputer jak to mówią ruszył "od szczała :lol: " na monitorze zgłosił się ekran gotowości instalacji systemu :) Podłączono i zamocowano HDD i Napędy ,pstryk i system WIN98 zameldował się bez problemu :D .

W tej chwili Build wygląda jak na zdjęciach 3-5 zostało podłączenie + zamocowanie przycisków i diod ,niestety oryginalnie była to zintegrowana płytka którą nie opłaca się przerabiać ,ale myślę że i to da się "zrobić" :) także ...CDN .

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 17 kwie 2020, 13:51
autor: Dariusz 64
Klimko pisze: 15 kwie 2020, 11:24 Z płyty ale wpierw problemy z dyskiem (Seagate Barracuda 7200.7 40GB), był przez FDISK wykrywany jako 5.5gb.
System sie zainstalował ale sypał bluescreenami nie bardziej niż ME
Pozniej zmiana dysku (WD Caviar SE WD2000 200gb) i wykrywany jako 60gb, 2 partycje to samo czarny ekran po wpisaniu setup.
Jeszcze pozniej odpalanie instalki W2000 usuniecie partycji na 40GB dysku
Faza finału stworzenie partycji 30gb w FDISK formatowanie i wpisanie komendy Setupcor. Dyskietki ominięte na szczescie.
Kolejne problemy sterowniki, Chipset nForce 2 o dziwo chipset lan sie zainstalowały z płyty gorzej z dzwiekiem. Każdorazowa instalacja dzwieki konczyla sie bluescreenem.
Kolejny etap męki pobranie sterowników i zgranie na plyte a pozniej na pulpit i instalacja z poziomu trybu awaryjnego i udało się.
W sumie przez te 10h próbowałem kilka razy instalowac 98, w 2k18 Windows ME od szczała poszedł XD.
Pozdrawiam
Zainspirowany "bolesną i traumatyczną historią " instalacją Kolegi ,postanowiłem "wygrzebać z czeluści Mordoru :lol: " płytę na identycznym sockecie i chipsecie :P .jako że mam taką ( Płyta socket 462 (A) GA-7N400S ) ,z procesorem Athlon XP 2000+ i 2GB RAM DDR . opisywałem ją tu :
https://starykomputerforum.piteusz.ovh/ ... 4&start=20

Oczywiście do celu w/w eksperymentu zubożyłem pamięć do 256MB . Po wyjęciu jej z pudełeczka okazało się mimo że "leżakowała" ma spuchnięty kondensator i trzeba będzie go wymienić (co też uczyniono) ,podłączono peryferia (HDD+FDD+DVD ROM + inne) płyta "odpaliła",skonfigurowano BIOS ,włożyłem dyskietkę startową i ... komputer maniacko odmawiał bootowania z FDD twierdząc że jest "FAILED" :oops: ,podmiana napędów tasiemek i ustawianie BIOS nie dało rezultatu :cry:. Odpiąłem więc bezużyteczną FDD i ustawiłem bootowanie na CD ,komputer uruchomił instalator z płyty ,wybrałem uruchom komputer z napędem CD i w DOS (FDISK ) utworzyłem partycje i sformatowałem je (FAT32) .Płyta jak i instalator bez problemu "obsłużyły " HDD 40GB SEAGATE .Po resecie wybrano instalator i rozpoczęła się instalacja ,wszystko było OK do momentu kończenia instalacji gdy zaczęły się błędy i blue screeny i to zakończyło tą próbę instalacji :cry:

Zacząłem się zastanawiać co jest nie tak :? podmiana pamięci nie dała żadnych efektów :( ,jako że i tak miałem wymienić procesor na Bartona 2500+ (do takiej płyty tylko Barton RULEZ :!: ) ,więc wymieniłem Athlon2000+"Thorton",na Athlon2500+"Barton" ,po ponownym uruchomieniu instalacji (z tą samą pamięcią) przebiegła ona bezproblemowo jak i instalowanie sterowników płyty i dodatków (DX9+SP2.pl i innych ) .WIN98 po prostu śmiga :)

Czyżby coś w procesorze "Thorton" WIN98 nie pasowało :?: Albo to przypadek :o , pozostawiam do rozważenia .
Na zdjęciach płyta na stanowisku testowym i kilka danych technicznych .

PS. Dodałem pamięci do 1GB (2x512MB-DDR dual channel) i WIN 98 bez problemu śmiga na tej ilości ,ale ... dołożenie jeszcze jednej kości 1GB (w sumie 2 GB ) nie spowodowało zwiększenie ilości pamięci pod WIN98 dalej "widział tylko 1GB"

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 17 kwie 2020, 15:11
autor: Klimek
Dariusz 64 pisze: 17 kwie 2020, 13:51
Klimko pisze: 15 kwie 2020, 11:24 Z płyty ale wpierw problemy z dyskiem (Seagate Barracuda 7200.7 40GB), był przez FDISK wykrywany jako 5.5gb.
System sie zainstalował ale sypał bluescreenami nie bardziej niż ME
Pozniej zmiana dysku (WD Caviar SE WD2000 200gb) i wykrywany jako 60gb, 2 partycje to samo czarny ekran po wpisaniu setup.
Jeszcze pozniej odpalanie instalki W2000 usuniecie partycji na 40GB dysku
Faza finału stworzenie partycji 30gb w FDISK formatowanie i wpisanie komendy Setupcor. Dyskietki ominięte na szczescie.
Kolejne problemy sterowniki, Chipset nForce 2 o dziwo chipset lan sie zainstalowały z płyty gorzej z dzwiekiem. Każdorazowa instalacja dzwieki konczyla sie bluescreenem.
Kolejny etap męki pobranie sterowników i zgranie na plyte a pozniej na pulpit i instalacja z poziomu trybu awaryjnego i udało się.
W sumie przez te 10h próbowałem kilka razy instalowac 98, w 2k18 Windows ME od szczała poszedł XD.
Pozdrawiam
Zainspirowany "bolesną i traumatyczną historią " instalacją Kolegi ,postanowiłem "wygrzebać z czeluści Mordoru :lol: " płytę na identycznym sockecie i chipsecie :P .jako że mam taką ( Płyta socket 462 (A) GA-7N400S ) ,z procesorem Athlon XP 2000+ i 2GB RAM DDR . opisywałem ją tu :
https://starykomputerforum.piteusz.ovh/ ... 4&start=20

Oczywiście do celu w/w eksperymentu zubożyłem pamięć do 256MB . Po wyjęciu jej z pudełeczka okazało się mimo że "leżakowała" ma spuchnięty kondensator i trzeba będzie go wymienić (co też uczyniono) ,podłączono peryferia (HDD+FDD+DVD ROM + inne) płyta "odpaliła",skonfigurowano BIOS ,włożyłem dyskietkę startową i ... komputer maniacko odmawiał bootowania z FDD twierdząc że jest "FAILED" :oops: ,podmiana napędów tasiemek i ustawianie BIOS nie dało rezultatu :cry:. Odpiąłem więc bezużyteczną FDD i ustawiłem bootowanie na CD ,komputer uruchomił instalator z płyty ,wybrałem uruchom komputer z napędem CD i w DOS (FDISK ) utworzyłem partycje i sformatowałem je (FAT32) .Płyta jak i instalator bez problemu "obsłużyły " HDD 40GB SEAGATE .Po resecie wybrano instalator i rozpoczęła się instalacja ,wszystko było OK do momentu kończenia instalacji gdy zaczęły się błędy i blue screeny i to zakończyło tą próbę instalacji :cry:

Zacząłem się zastanawiać co jest nie tak :? podmiana pamięci nie dała żadnych efektów :( ,jako że i tak miałem wymienić procesor na Bartona 2500+ (do takiej płyty tylko Barton RULEZ :!: ) ,więc wymieniłem Athlon2000+"Thorton",na Athlon2500+"Barton" ,po ponownym uruchomieniu instalacji (z tą samą pamięcią) przebiegła ona bezproblemowo jak i instalowanie sterowników płyty i dodatków (DX9+SP2.pl i innych ) .WIN98 po prostu śmiga :)

Czyżby coś w procesorze "Thorton" WIN98 nie pasowało :?: Albo to przypadek :o , pozostawiam do rozważenia .
Na zdjęciach płyta na stanowisku testowym i kilka danych technicznych .

PS. Dodałem pamięci do 1GB (2x512MB-DDR dual channel) i WIN 98 bez problemu śmiga na tej ilości ,ale ... dołożenie jeszcze jednej kości 1GB (w sumie 2 GB ) nie spowodowało zwiększenie ilości pamięci pod WIN98 dalej "widział tylko 1GB"
U mnie coś z dzwiękiem nie pasowało i z grafiką, pod trybem awaryjnym system śmigał niestety nie mogłem podłaczyc go do internetu (brak karty wifi pod 98 + brak możliwosci podpiecia kabla LAN) wiec na dysku finalnie zainstalowałem XP Home Edition SP1 (przez wielu krytykowany) u mnie śmiga przy 1gb ram.

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 20 kwie 2020, 12:33
autor: Dariusz 64
Budowa Builda dobiegła końca :D .Przebudowę włączników panela przedniego zakończono sukcesem ,wykorzystałem przełącznik bistabilny do włączania i wyłączania komputera (zachowuje się tak jak w oryginalnym AT ,no tak samo głośno klika :lol: ) ,co do diod i przycisków reset i sleep wykorzystałem oryginalną płytkę (przyciąłem ją i dolutowałem odpowiednio kabelki z wtyczkami ) i wszystko "gra i buczy" .Na zdjęciu ostateczna wersja przycisków panelu przedniego (oczywiście wszystko przykryje maskownica ;) ) .Kusi mnie też by w finalnej wersji zamontować 128MB pamięci :) ,ale o tym napiszę jak już przedstawię Builda w odpowiednim dziale .

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 29 kwie 2020, 16:47
autor: Dariusz 64
Dotarły ,płyty z tego tematu : https://starykomputerforum.piteusz.ovh/ ... &start=180
Po odbyciu "kwarantanny " zostały rozpakowane i... powiem wam że zdjęcia z aukcji nie oddają nawet w 20% "sy...fu kanterberyjskiego" w realu :lol: ,zdjęcia które pokazuję (1 i 2) niestety też tego chyba nie odwzorują :lol:
,a smrodek stęchlizny "mile łechce synapsy w nosie " :lol: .Dobrze że zbliża się "Długi Majowy Weekend" więc będzie go można spędzić użytecznie ;) , no dosyć jęków.
Jedna z płyt to Medion2000 z procesorem Celeron (Baleron) 400MHz ,druga to jakiś HEWLETT PACKARD ,na razie nie ustalonej tożsamości z procesorom Pentium III 933MHz ,obydwa procesory na zdjęciu 4 .Do kompletu dwa chłodzenia ,do gruntownego czyszczenia (zdjęcie 3) i "gratisik" pod nimi (co ciekawe nie pochodzi z żadnej z płyt ) ,ale to miłe że został załączony ;) .I to o co mi chodziło najbardziej , drugi moduł pamięci graficznej na AGP dla zintegrowanej karty graficznej-zdjęcie 5 (drugi, bo jeden już prezentowałem na Forum).
No to ciekawe co się uruchomi :?: ;)
Czyli CD ...nastąpi ,jakikolwiek będzie. :)

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 01 maja 2020, 11:52
autor: Dariusz 64
Postanowiłem "Mój bój" z każdą płytą opisać w oddzielnym wątku bo ich losy potoczyły się z goła odmiennie .
Zacznijmy od > MSI MEDION 2000 MS-6318 SOCKET 370 , po domyciu i wysuszeniu "Brudasa" postanowiłem po po przeczytaniu manuala uruchomić ją z procesorem Pentium III 933MHz i 2x128MB SDRAM /133MHz (na razie z "spuchniętymi kondziami" ,po kilku podmianach kostek pamięci płyta "Odpaliła :D " ,pokazała ekran powitalny ,dało się wejść do BIOS ,na tym pierwszą próbę zakończono .
Płytę "pozbawiono wszystkich osprzętów" -procesora, pamięci itp i przystąpiłem do wymiany spuchniętych kondensatorów ,wymiana 7szt,przebiegła bez niespodzianek ,domontowano peryferia >procesor +pamięci + grafika +Lan .Uruchomienie -płyta pisnęła i pokazała że trzeba skonfigurować BIOS ,co też uczyniono .Po tym dołączyłem napędy i rozpocząłem instalację systemu ... Jako że uznałem że "do tak nowoczesnej płyty" można przyłączyć HDD40GB to i tasiemki dam 80 nie 40 pin i to w wypadku tego egzemplarza jak okazało się potem było "Dużym Błędem :shock: " który kosztował mnie pół dnia szukania co też się stało :evil: i w pewnym momencie uznałem że płyta to "Szmelc " albo uszkodziłem ją wymieniając kondensatory :twisted: .Nie dało się zainstalować nic od WIN98 >WIN XP, w czasie instalacji sypało błędami przepisywania plików + Blue Screeny ,podmiana napędów i dysków,pamięci nic nie dawała :shock: . Zacząłem podejrzewać że płyta jest po prostu "Uwalona" ,odczekawszy chwilę postanowiłem przejrzeć jeszcze raz BIOS i znalazłem ustawienia U-DMA 66/33/AUTO ,Było ustawione na 66 ,przestawiłem na AUTO i "Du..pa blada" to samo ,czyli nic się nie zmieniło :cry: .Wtedy mój wzrok padł na walające się tasiemki ATA40 pin ,a co mi szkodzi pomyślałem i wymieniłem te 80>40 ,przestawiłem w BIOS U-DMA33 ,zapamiętałem ustawienia ,uruchomiłem instalkę WIN ME i... poszło :!: ,system "gładziutko" się zainstalował + wszystkie uaktualnienia i "łatki" również :D .
No i teraz nie wiem czy to "Uroda" tej płyty ,czy jednak coś z nią "nie teges" :?: .Na tę chwilę zadowolony z efektu po "ciężkim boju" zostawiam to tak jak jest :D .
Na zdjęciach ,BIOS i podstawowe informacje o Uruchomionej płycie :) .
Dokładnie "przedstawię ją " w odpowiednim temacie .

Co do płyty HEWLETT PACKARD i jej "przypadłości " w następnym odcinku, jak że "Chłop musi mieć kłopoty" ...bo bez nich jego życie było by ... :lol:

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 01 maja 2020, 16:15
autor: Klimek
Małe ale przydatne, czyli mała mordenizacja main PC.
Za dyszkę zakupiłem jedynie moduł pamięci DDR2 2gb Kingston.
Małe zwiekszenie ram z 3gb do 4gb. Ale jest mały problem,
System wykrywa jedynie 3.25gb ram pomimo iż to Windows 7 x64.
Ze zmiany ważne żeby być zadowolonym.
Przyszłościowo, plan zakupu grafiki bo na Intel GMA 3100 to o kant d**y potłuc z niektorymi grami.

Re: Nie miał Chłop kłopotu - Kupił se Komputer -Retro ?

: 01 maja 2020, 16:21
autor: CycuPL
>3,25 GB zamiast 4 GB
>GMA 3100
I tu zapewne jest przyczyna...