Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Właśnie Windows 9x potrafi formatować dyskietki na 1,66MB, jest to też używane do plików systemowych, również na 1,66MB były ponoć formatowane dyskietki, na których przychodził Windows 95. Sam obrazy takie tworzę i nagrywam programem WinImage.
Absolutnie najlepszą rzeczą jest to, że gdy chcę utworzyć dyskietkę startową na komputerze z Windows 95 to... Prosi mnie o włożenie do napędu dyskietki startowej.
Jeżeli taka od Windows 98 ma być rzeczywiście lepsza, to mogę właściwie w celach testowych podpiąć stary dysk z Windows 98 do komputera "pośrednika" i liczyć, że zadziała, po czym utworzyć dyskietki.
Absolutnie najlepszą rzeczą jest to, że gdy chcę utworzyć dyskietkę startową na komputerze z Windows 95 to... Prosi mnie o włożenie do napędu dyskietki startowej.
Jeżeli taka od Windows 98 ma być rzeczywiście lepsza, to mogę właściwie w celach testowych podpiąć stary dysk z Windows 98 do komputera "pośrednika" i liczyć, że zadziała, po czym utworzyć dyskietki.
- Dariusz 64
- Posty: 1536
- Rejestracja: 01 lis 2018, 15:55
- Lokalizacja: Lublin
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Pierwsze słyszę o takim "cudzie " na Windows i stacjach dyskietek 3.5" i o tym że WIN95 był na takich dyskietkach (pojemność) Myślę że standardowa stacja PC 3.5" nie odczytała by ich .KtosNowy pisze: ↑22 maja 2020, 22:29 Właśnie Windows 9x potrafi formatować dyskietki na 1,66MB, jest to też używane do plików systemowych, również na 1,66MB były ponoć formatowane dyskietki, na których przychodził Windows 95. Sam obrazy takie tworzę i nagrywam programem WinImage.
Absolutnie najlepszą rzeczą jest to, że gdy chcę utworzyć dyskietkę startową na komputerze z Windows 95 to... Prosi mnie o włożenie do napędu dyskietki startowej.
Jeżeli taka od Windows 98 ma być rzeczywiście lepsza, to mogę właściwie w celach testowych podpiąć stary dysk z Windows 98 do komputera "pośrednika" i liczyć, że zadziała, po czym utworzyć dyskietki.
Nie wiem może i Wikipedia się myli https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskietka
Aż odpaliłem kompa z WIN 95 i przy próbie formatu dyskietki z Windowsa uzyskałem taki obrazek jak na zdjęciu .No nie widzę takiej pojemności .No mniejsza z tym .Niestety WIN95 nie ma kopii instalatora na HD i wszystko co chcemy doinstalować musi doczytać z nośnika instalacji ,Utworzenie dyskietki startowej też ,dlatego taki komunikat ,trzeba włożyć do napędu płytę CD lub odpowiednią dyskietkę .
- Załączniki
-
- 100_9575.JPG (934.69 KiB) Przejrzano 12773 razy
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Właściwie dyskietka startowa Windows 98 SE okazała się narobić sporo problemów, ponieważ przesunęła literkę napędu do E: wypakowując "programy diagnostyczne" na wirtualny dysk D:. Po ponownym uruchomieniu w trakcie instalacji okazało się, że napęd nie jest wykrywany, więc odpuściłem. Aktualnie nagrywam dyskietkę startową Windows 95 w wersji angielskiej i mam nadzieję że zadziała.
Co do nośników 1,67MB, to okazało się, że się pomyliłem i właściwie są to 1,72MB a po sformatowaniu 1,67MB, czy jakoś tak. Znalazłem o nich takie informacje po angielskiej stronie internetu. Same obrazy dyskietek, które znalazłem (w wersji anglojęzycznej) Windows 95 również mają po 1,72MB. Podobno nazywa się je "dyskietki DMF". Jakby nie było to jest to praktyka powiększania dyskietek kosztem zmniejszenia ich żywotności, ale dzięki temu pliki instalatora się mieszczą.
Co do nośników 1,67MB, to okazało się, że się pomyliłem i właściwie są to 1,72MB a po sformatowaniu 1,67MB, czy jakoś tak. Znalazłem o nich takie informacje po angielskiej stronie internetu. Same obrazy dyskietek, które znalazłem (w wersji anglojęzycznej) Windows 95 również mają po 1,72MB. Podobno nazywa się je "dyskietki DMF". Jakby nie było to jest to praktyka powiększania dyskietek kosztem zmniejszenia ich żywotności, ale dzięki temu pliki instalatora się mieszczą.
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Okazało się, że to nie dyskietka startowa Windows 98 SE, lecz ja robiłem jak zwykle coś źle...
Tak czy inaczej, instalator Windows 95 z jakiegoś powodu nie wykrywa napędu CD w drugiej części instalacji, tuż po ponownym uruchomieniu, więc kierując się internetowymi poradnikami, powinienem przed instalacją na dysku utworzyć folder WIN95, i skopiować do niego cały katalog WIN95 z płyty CD. Dodam, że na mojej płycie znajduje się wersja Windows 95 OSR 2.1. Gdy już przeszedłem przez instalację "wreszcie doczekałem się zaproszenia" do systemu.
Po całym ulepszeniu komputer sprawuje się dosyć "żywo", programy otwierają się bardzo szybko, a Internet nawet jest w stanie działać bardzo dobrze.
oryginalne zdjęcie
Może trochę za bardzo się podekscytowałem, bo próbowałem edytować na komputerze filmy w jakości kaset VHS, jednak okazało się, że może aż tak mocny nie jest...
oryginalne zdjęcie
I tak oto prawdopodobnie temat "reteo-problemów z Compaq Deskpro 4000" dobiegł końca. Teraz pozostaje mi cieszyć się moim retro-komputerem i znaleźć dla niego jakieś ciekawe zastosowania. Tak właściwie nie kupiłem tego komputera z myślą o grach DOS, na gry nie mam trochę czasu, kupiłem go, bo lubię "odkrywać" jak działają urządzenia, a takiego komputera z 1997 jeszcze u siebie nie miałem. Jest to dla mnie też niezwykle ciekawa maszyna.
Oczywiście jeżeli znajdę czas, zaprezentuję ten komputer w pełni w odpowiednim temacie na forum.
Tak czy inaczej, instalator Windows 95 z jakiegoś powodu nie wykrywa napędu CD w drugiej części instalacji, tuż po ponownym uruchomieniu, więc kierując się internetowymi poradnikami, powinienem przed instalacją na dysku utworzyć folder WIN95, i skopiować do niego cały katalog WIN95 z płyty CD. Dodam, że na mojej płycie znajduje się wersja Windows 95 OSR 2.1. Gdy już przeszedłem przez instalację "wreszcie doczekałem się zaproszenia" do systemu.
Po całym ulepszeniu komputer sprawuje się dosyć "żywo", programy otwierają się bardzo szybko, a Internet nawet jest w stanie działać bardzo dobrze.
oryginalne zdjęcie
Może trochę za bardzo się podekscytowałem, bo próbowałem edytować na komputerze filmy w jakości kaset VHS, jednak okazało się, że może aż tak mocny nie jest...
oryginalne zdjęcie
I tak oto prawdopodobnie temat "reteo-problemów z Compaq Deskpro 4000" dobiegł końca. Teraz pozostaje mi cieszyć się moim retro-komputerem i znaleźć dla niego jakieś ciekawe zastosowania. Tak właściwie nie kupiłem tego komputera z myślą o grach DOS, na gry nie mam trochę czasu, kupiłem go, bo lubię "odkrywać" jak działają urządzenia, a takiego komputera z 1997 jeszcze u siebie nie miałem. Jest to dla mnie też niezwykle ciekawa maszyna.
Oczywiście jeżeli znajdę czas, zaprezentuję ten komputer w pełni w odpowiednim temacie na forum.
- Załączniki
-
- zdj1.png (65.37 KiB) Przejrzano 9941 razy
-
- zdj2.jpg (143.79 KiB) Przejrzano 9941 razy
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2021, 23:23 przez KtosNowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Za żywe działanie możesz być wdzięczny Windowsowi 95 bez żadnej nakładki od IE. Shell W95 to jedno wielkie arcydzieło i nigdy Microsoftowi nie udało się czegoś tak ślicznego osiągnąć .
A ja sam od siebie proponuję nagranie filmiku i pokazanie, jak działa ten komputer .
Strona: https://piteusz.ovh/
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Racja, przyznam, interfejs użytkownika Windows 95 jest, przynajmniej dla mnie, bardzo ładny, a przy tym minimalistyczny, jednak Windows 95 potrafi "zjadać" pamięć operacyjną. Przy poprzednich 8MB RAM komputer tuż po uruchomieniu miał wolne jedynie 320KB, jak uruchomiłem już jakiś program, to potrafiło być 0 wolnej pamięci. Przy 32MB po uruchomieniu jest do dyspozycji użytkownika około 14MB, a po otworzeniu programów około 4MB.
Prezentację może kiedyś nagram... Jednak trochę nie ma co pokazywać, zwykły Compaq Deskpro 4000, rocznik 1997.
Mały EDIT:
Po dwóch nieudanych próbach i trzeciej udanej, dyskietka postanowiła się "odobrazić" i sformatowała się. Zdaje się też współpracować ze mną, pliki się kopiują i raczej bez problemu odczytują. Może musiała się ze mną... Zaprzyjaźnić?
Prezentację może kiedyś nagram... Jednak trochę nie ma co pokazywać, zwykły Compaq Deskpro 4000, rocznik 1997.
Mały EDIT:
Po dwóch nieudanych próbach i trzeciej udanej, dyskietka postanowiła się "odobrazić" i sformatowała się. Zdaje się też współpracować ze mną, pliki się kopiują i raczej bez problemu odczytują. Może musiała się ze mną... Zaprzyjaźnić?
- Dariusz 64
- Posty: 1536
- Rejestracja: 01 lis 2018, 15:55
- Lokalizacja: Lublin
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Co do "zżerania" pamięci przez WIN95 znalazłem taki filmik : https://www.youtube.com/watch?v=e6Mhbk4AoLM
.Oczywiście z skutki zastosowania tego "patentu" nie biorę odpowiedzialności ,ale warto obejrzeć
Co do problemów formatowania dyskietek ,postarał bym się o jakąś inną stację FDD Bo coś mi wygląda że ta zaczyna mieć symptomy ... No niedomaga .Sam mam takie u których odczyt jeszcze jako-tako ,ale formatowanie i zapis to już loteria
.Oczywiście z skutki zastosowania tego "patentu" nie biorę odpowiedzialności ,ale warto obejrzeć
Co do problemów formatowania dyskietek ,postarał bym się o jakąś inną stację FDD Bo coś mi wygląda że ta zaczyna mieć symptomy ... No niedomaga .Sam mam takie u których odczyt jeszcze jako-tako ,ale formatowanie i zapis to już loteria
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Prawie-jesienne porządki!
Również w komputerach!
Nie pisałem trochę na forum, za co chciałbym przeprosić, ale nie, nie uciekłem, po prostu zająłem się przez jakiś czas bardziej sprawami foto-video, a komputery zostawiłem, aby odpoczęły, na wakacjach.
Zbliża się jesień, zatem czas na porządki, umyć dyskietki, takie tam.
Zacząłem od odklejenia etykiet poprzedniego właściciela, były już zapisane i niezbyt estetyczne.
oryginalne zdjęcie
Następnie dokładnie wytarłem resztki kleju i innych zabrudzeń za pomocą wacika nasączonego spirytusem. Większość zeszła bez problemu.
Następnie zacząłem poszukiwanie ładnych szablonów etykiet. Znalazłem i wydrukowałem.
oryginalne zdjęcie
Okazały się one jednak za małe, więc zacząłem ponownie szukać, tym razem większych i... Znalazłem! Tylko po wydrukowaniu okazały się trochę za duże. Dużo za duże. Stwierdziłem, że właściwie te mniejsze nie są złe, więc już je zostawiłem. No dobra, czas naklejać!
Po ukończeniu efekt jest następujący:
oryginalne zdjęcie
Oczywiście dyskietki są już same w sobie oznaczone, teraz wystarczy oznaczyć ich zawartość. Jako, że prawdopodobnie rzeczy na nich magazynowane będą się stale zmieniać, postanowiłem przygotować odpowiednią listę:
oryginalne zdjęcie
Na sam koniec wszystkie dyskietki sformatowałem z pomocą mojego Compaq. Wszystko przebiegło raczej bez problemów (dyskietka numer 4 stawiała opór, ale wkrótce się poddała ).
Jeśli ktoś byłby zainteresowany szablonem, oto link, z którego go pobrałem:
https://www.onlinelabels.com/templates/blank/ol775
Również w komputerach!
Nie pisałem trochę na forum, za co chciałbym przeprosić, ale nie, nie uciekłem, po prostu zająłem się przez jakiś czas bardziej sprawami foto-video, a komputery zostawiłem, aby odpoczęły, na wakacjach.
Zbliża się jesień, zatem czas na porządki, umyć dyskietki, takie tam.
Zacząłem od odklejenia etykiet poprzedniego właściciela, były już zapisane i niezbyt estetyczne.
oryginalne zdjęcie
Następnie dokładnie wytarłem resztki kleju i innych zabrudzeń za pomocą wacika nasączonego spirytusem. Większość zeszła bez problemu.
Następnie zacząłem poszukiwanie ładnych szablonów etykiet. Znalazłem i wydrukowałem.
oryginalne zdjęcie
Okazały się one jednak za małe, więc zacząłem ponownie szukać, tym razem większych i... Znalazłem! Tylko po wydrukowaniu okazały się trochę za duże. Dużo za duże. Stwierdziłem, że właściwie te mniejsze nie są złe, więc już je zostawiłem. No dobra, czas naklejać!
Po ukończeniu efekt jest następujący:
oryginalne zdjęcie
Oczywiście dyskietki są już same w sobie oznaczone, teraz wystarczy oznaczyć ich zawartość. Jako, że prawdopodobnie rzeczy na nich magazynowane będą się stale zmieniać, postanowiłem przygotować odpowiednią listę:
oryginalne zdjęcie
Na sam koniec wszystkie dyskietki sformatowałem z pomocą mojego Compaq. Wszystko przebiegło raczej bez problemów (dyskietka numer 4 stawiała opór, ale wkrótce się poddała ).
Jeśli ktoś byłby zainteresowany szablonem, oto link, z którego go pobrałem:
https://www.onlinelabels.com/templates/blank/ol775
- Załączniki
-
- zdj1.jpg (134.38 KiB) Przejrzano 9941 razy
-
- zdj2.jpg (83.46 KiB) Przejrzano 9941 razy
-
- zdj3.jpg (152.03 KiB) Przejrzano 9941 razy
-
- zdj4.jpg (64.33 KiB) Przejrzano 9941 razy
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2021, 23:28 przez KtosNowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
A nie możesz po prostu na naklejkach podpisać, co jest na tych dyskietkach? Jakimś ołówkiem, czy coś? Bowiem tak jest szybciej sprawdzić co i jak . Jak również - na Allegroszu pewnie jest jeszcze sporo naklejek czystych na dyskietki. Taka moja porada
Strona: https://piteusz.ovh/
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
YouTube: https://www.youtube.com/user/Piteusz/
Discord: https://piteusz.ovh/irc_discord.php
Re: Retro-problemy (z Compaq Deskpro 4000)
Akurat był już wieczór i chciałem je oznaczyć jak najniższym kosztem. Mógłbym bezpośrednio spisywać na nich zawartość za pomocą ołówka, ale nalepki są małe i są z zwykłego papieru do drukarki, więc po kilku zapisanych dokumentach musiałbym naklejać na nich nowe nalepki. Jako, że trzymam je zawsze razem w pudełku, wydrukowałem szablon rozpiski i włożyłem go razem z nimi.