Cały czas wydaje mi się, że tracę czas, wolę go inwestować w robienie filmików, w poprawianie strony itd. - szczególnie, że go praktycznie ostatnio nie mam (stąd dziubdzianie filmika minutka dziennie, bo po prostu nie mam czasu).
Najgorsze jest jednak to, że nawet jeżeli mam w planach coś już robić... to tego nie robię

Czy ja się starzeję? Czy może po prostu ta praca zdalna spowodowała, że nie chce mi się ruszyć dupy?
Miał ktoś coś takiego?