[Linux] Jaki linux pod drugi system operacyjny obok Windowsa na T430?

[Trocisz]

Witam!
Ostatnimi czasy Windows zaczyna mnie nudzić (i tak cud że dopiero teraz ), ale ze względów oczywistych nie będę go odinstalowywał. I moje pytanie jest takie, jakiego linuxa polecacie jako drugi system operacyjny obok Windowsa? Chętnie popróbuję i zobaczę co i jak.

[Piteusz]

Pora odkręcić boczne kółeczka treningowe od rowerku i zacząć jeździć jak prawdziwy Master of Linux™!
Sugeruję Tobie pobrać Debiana 9! Koniecznie w wersji non-free, by nie było srania się ze sterownikami. Na start polecam też porzucić Cinnamon z powodu niepewnej przyszłości projektu. Możesz zainstalować np. KDE i się nim pobawić - satysfakcja gwarantowana. Całokształt poza tym będzie jak Kubuntu. Jedyną różnicą będzie to, że będzie 50x bardziej stabilniejszy i nie będziesz miał prawdopodobnie graficznego managera pakietów. Ale spokojnie!

Kod: Zaznacz cały

apt install synaptic

I problem z głowy!
Tak też - do boju Trociszuuuuuuuu!

[dub21]

Jak system może nudzić ?

[Trocisz]

Jak system może nudzić ?

Normalnie, jak się używa już ponad kilka lat to potrafi znudzić samym używaniem czy wyglądem.

[dub21]

Jak system może nudzić ?

Normalnie, jak się używa już ponad kilka lat to potrafi znudzić samym używaniem czy wyglądem.

Oj ja głupi a myślałem , że używa się oprogramowania a system to tylko fundament .... Tyle lat używam komputer i to robiłem źle bo nie używałem systemu....

[Piteusz]

Jak system może nudzić ?

Normalnie, jak się używa już ponad kilka lat to potrafi znudzić samym używaniem czy wyglądem.

Oj ja głupi a myślałem , że używa się oprogramowania a system to tylko fundament .... Tyle lat używam komputer i to robiłem źle bo nie używałem systemu....

Tak jakby - bardzo się zgadzam. Linux to linux. Niezależnie jaki linux - jak coś się nudzi, zmieniasz środowisko graficzne i bzium. Zmienianie dystrybucji z powodu nudy to głupota. Mówi ten, który niemal od 10ciu lat używa linucha na co dzień. Walnij sobie Debiana Trocisz, zainstaluj różne środowiska graficzne oraz managery okien i tyle. Nic więcej do szczęścia nie potrzebujesz. Wszystko to, co da się zrobić na ubudubu/opensuse/fedora - da się zrobić na debianie/ubudubu/opensuse/fedorze. Wszędzie są te same programy, wszędzie są te same środowiska, nawet istnieją porty innych managerów pakietów. Po prostu zainstaluj coś raz i zapomnij .

[Trocisz]

Normalnie, jak się używa już ponad kilka lat to potrafi znudzić samym używaniem czy wyglądem.

Oj ja głupi a myślałem , że używa się oprogramowania a system to tylko fundament .... Tyle lat używam komputer i to robiłem źle bo nie używałem systemu....

Tak jakby - bardzo się zgadzam. Linux to linux. Niezależnie jaki linux - jak coś się nudzi, zmieniasz środowisko graficzne i bzium. Zmienianie dystrybucji z powodu nudy to głupota. Mówi ten, który niemal od 10ciu lat używa linucha na co dzień. Walnij sobie Debiana Trocisz, zainstaluj różne środowiska graficzne oraz managery okien i tyle. Nic więcej do szczęścia nie potrzebujesz. Wszystko to, co da się zrobić na ubudubu/opensuse/fedora - da się zrobić na debianie/ubudubu/opensuse/fedorze. Wszędzie są te same programy, wszędzie są te same środowiska, nawet istnieją porty innych managerów pakietów. Po prostu zainstaluj coś raz i zapomnij .

Zainstalowałem Debiana, tylko mam wrażenie że coś zdupiłem bo gdy próbuje pobrać coś z sklepu aplikacji to debian żąda dostępu do dysku instalacyjnego o pobranie pakietów. Może za szybko się porwałem na Debiana, może.

[Piteusz]

Zainstalowałem Debiana, tylko mam wrażenie że coś zdupiłem bo gdy próbuje pobrać coś z sklepu aplikacji to debian żąda dostępu do dysku instalacyjnego o pobranie pakietów. Może za szybko się porwałem na Debiana, może.

Niee, spokojnie. Dam Ci mini poradnik, jak zrobić porządek z managerem pakietów. Zakładając, że zainstalowałeś Debiana 9 Stretch - tak też skonstruowałem ten poradnik. Jak masz testing lub unstable, to daj znać.

Trzeba się zalogować na admina:

Kod: Zaznacz cały

su

Następnie edytować plik sources.list:

Kod: Zaznacz cały

nano /etc/apt/sources.list

Następnie zastąpić wszystko, co nie jest oznakowane # tym:

Kod: Zaznacz cały

deb http://deb.debian.org/debian stretch main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian stretch main contrib non-free

deb http://deb.debian.org/debian-security/ stretch/updates main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian-security/ stretch/updates main contrib non-free

deb http://deb.debian.org/debian stretch-updates main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian stretch-updates main contrib non-free

Potem musisz kliknąć CTRL + O by zapisać. Wychodzisz CTRL + X.
Następnie musisz zrobić update pakietów. Robisz to wpisując:

Kod: Zaznacz cały

apt update

I tadam! Masz oto ładnie działający manager pakietów.
I bardzo ważna sprawa:
Repozytorium debiana nie nazywaj sklepem z aplikacjami. Nigdy przenigdy.
Czemu? Bo fani Linuksa zjedzą Cię na śniadanie. Linux to system skrajnie niekomercyjny, dlatego wszystko, co kojarzy się z pieniędzmi - jest odrzucane z tego świata. Ot, taka filozofia Linuksowa

[Trocisz]

Zainstalowałem Debiana, tylko mam wrażenie że coś zdupiłem bo gdy próbuje pobrać coś z sklepu aplikacji to debian żąda dostępu do dysku instalacyjnego o pobranie pakietów. Może za szybko się porwałem na Debiana, może.

Niee, spokojnie. Dam Ci mini poradnik, jak zrobić porządek z managerem pakietów. Zakładając, że zainstalowałeś Debiana 9 Stretch - tak też skonstruowałem ten poradnik. Jak masz testing lub unstable, to daj znać.

Trzeba się zalogować na admina:

Kod: Zaznacz cały

su

Następnie edytować plik sources.list:

Kod: Zaznacz cały

nano /etc/apt/sources.list

Następnie zastąpić wszystko, co nie jest oznakowane # tym:

Kod: Zaznacz cały

deb http://deb.debian.org/debian stretch main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian stretch main contrib non-free

deb http://deb.debian.org/debian-security/ stretch/updates main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian-security/ stretch/updates main contrib non-free

deb http://deb.debian.org/debian stretch-updates main contrib non-free
deb-src http://deb.debian.org/debian stretch-updates main contrib non-free

Potem musisz kliknąć CTRL + O by zapisać. Wychodzisz CTRL + X.
Następnie musisz zrobić update pakietów. Robisz to wpisując:

Kod: Zaznacz cały

apt update

I tadam! Masz oto ładnie działający manager pakietów.
I bardzo ważna sprawa:
Repozytorium debiana nie nazywaj sklepem z aplikacjami. Nigdy przenigdy.
Czemu? Bo fani Linuksa zjedzą Cię na śniadanie. Linux to system skrajnie niekomercyjny, dlatego wszystko, co kojarzy się z pieniędzmi - jest odrzucane z tego świata. Ot, taka filozofia Linuksowa

Heh, no cóż nie będę nigdy więcej tak nazywał . A wracając do Debiana muszę jednak bardziej posiedzieć na bardziej przyjaznym dla mnie Mincie i ogarnąć używanie terminala niż się katować z Debianem. A sądzę też że źle zainstalowałem Debiana bo ustawienia systemu niepoprawnie działały a jak wracałem na Windowsa to cofało mi zegar o 2 godziny.
Muszę bardziej się przyzwyczaić do działania Linuxów i do pracy na nich. Ale do Debiana za jakiś czas wrócę zapewne

[dub21]

Heh, no cóż nie będę nigdy więcej tak nazywał . A wracając do Debiana muszę jednak bardziej posiedzieć na bardziej przyjaznym dla mnie Mincie i ogarnąć używanie terminala niż się katować z Debianem. A sądzę też że źle zainstalowałem Debiana bo ustawienia systemu niepoprawnie działały a jak wracałem na Windowsa to cofało mi zegar o 2 godziny.
Muszę bardziej się przyzwyczaić do działania Linuxów i do pracy na nich. Ale do Debiana za jakiś czas wrócę zapewne

To jest błąd , że wracasz na minta . Jeżeli chcesz się nauczyć i poznać linuxa to powinieneś siedzieć na debianie i go katować. Taka mała rada ode mnie. Ja trochę żałuje , że porzuciłem linuxa. Teraz ciężko by było mi wrócić raz , że nie mam zbyt czasu a dwa stałem się lekko leniwy.

rgs,