Najgorzej moim zdaniem mają się firmy które dziś mocno polegają na tym systemie i nie są jeszcze przygotowane na przesiadkę. Windows 10 ma czasami wiele problemów z kompatybilnością do np. programów fakturujących czy sterowników pradawnych drukarek/czytników kart inteligentnych etc. Za lenistwo Microsoft chce się cenić i to dość sporo, a jak dobrze wiemy nie wszystko co nowe od nich jest dobre (np. Azure i Office 365 dla mnie to jakiś koszmar, jak coś siada to nie ma się do tego żadnego dostępu by zrobić cokolwiek

Co do zwykłego użytkownika, to cóż. Moim zdaniem skończy podobnie jak XP. Pare lat jeszcze normalnie podziała, a potem co raz to więcej rzeczy przestanie działać wcale. A wtedy to błaganie ludzi i emerytów co ledwo przeszli z XP o przesiadkę.
Troszkę szkoda, ale w sumie nie dziwię się M$. Taka musi być kolej rzeczy by forsować dalej Win 10. Zastanawiam sie bardziej jak to czas szybko mija, bo pamiętam pierwsze dni życia 7 jakby to było wczoraj


^
Nieoficlanja maskotka Windows 7 - Madobe Nanami